Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2007, 19:04   #7
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Wielkie Księstwo Peltogadzkie
Stolica: Wartewia
Populacja: 15.500.000 (85% ludzie, 7% rasy „zielone”, 4% elfy, 4% reszta)
Eksport: Żywność, drewno, skóry, broń biała
Import: Alkohole, metale szlachetne

Gdyby nie Peltogard, nie istniałoby Vatriil. To właśnie to, dawniej potężne, państwo pozwoliło dawniej zaistnieć Vatriil i w dzisiejszych czasach umożliwiło Księstwom powrót na arenę polityczną. Kraj potężnych wojów i wiecznie pijanych szlachciców, którzy jednak ponad wszystko stawiają sobie swój honor, który to w naszych czasach wydaje się już tylko pustym słowem. Tu umowy zawiera się na polowaniach, nie podczas uczt. Tu waśnie rozwiązuje się szablą, nie intrygą, a za prawdziwego wojownika uznaje się kogoś, kto nie kryje się za murem z muszkietem, a potrafi zaszarżować na przeciwników z mieczem.
Tereny Peltogardu to miejsce niezbyt przyjazne dla delikatnych podróżnych. Kilometry lasów, powoli w prawdzie karczowanych by udostępnić miejsce dla kolejnych manufaktur, lecz ta praca zajmie setki lat. Puszcze, bory, lasy, wiecznie zabłocone trakty, karczmy przypominające te z romansów rycerskich i miasta- niektóre to metropolie, inne zaś to małe osady, otoczone ze wszystkich stron murem, zacofane o kilkaset lat. Tu nie uświadczysz wielu torów kolejowych, ten teren podczas wojen omijały zawsze wszelkie machiny… Dzicz, puszcza, głusza.
Peltogardczycy to ludzie najczęściej rośli i rumiani, mężczyźni zazwyczaj silni i utuczeni, a kobiety uważane są za jedne z najpiękniejszych w całym Vatriil, jeżeli nawet nie na całym kontynencie. Typowa szlachta w tym starym, dobrym stylu- bez fałszu, a z szablą. Ludzie szczerzy, honorowi… Wśród takich naprawdę miło się żyje.

Ważniejsze miasta:

Wartewia
Populacja: 2.250.000 (79% ludzie, 6% krasnoludy, 4% rasy „zielone”, 3% elfy, 3% gnomy, 5% reszta)
Miasto, które trzeba zobaczyć. Mówią, że nigdy nie śpi- lecz nie ze względu na kulturalne zasługi tej sporej w prawdzie mieściny, acz ulokowanej w głębokich borach. To miejsce to jednak centrum przemysłu i handlu nie tylko dla całego Peltogardu, ale i dla wszystkich ze Zjednoczonych Księstw! To właśnie tutaj, do Peltogardzkiej stolicy, zjeżdżają codziennie setki pociągów wyładowanych towarami, tutaj sprzedaje się dziennie więcej drewna, niż da się wykorzystać przez rok, to właśnie tutaj broń sprzedawana jest nie na setki, a na dziesiątki tysięcy! Każdy, który odwiedzi to miejsce musi także koniecznie zajrzeć to Boskiej Dzielnicy, czyli miejsca, gdzie przed tysiącami lat rezydowali władcy całego Królestwa Peltogardzkiego. Ogromny pałac z ogrodami, które przyćmią nawet cuda Vatriil i wszędzie obecny przepych sztuki tej surowej krainy- pełno tu złota, pełno srebra… Naprawdę cudne miejsce do obejrzenia!

Bartylia
Populacja: 1.500.000 (60% ludzie, 30% rasy „zielone”, 5% krasnoludy, 5% inne)
Miasto założone przez dawnych żołnierzy o niepodległość Vatriil, w hołdzie dwóm pierwszym przywódcom Księstw. Miasto pomników, historii i… orków, bowiem nie ma innego miejsca na świecie, gdzie można spotkać tak wielu „zielonych”. To ich rękami, w prawdzie jeszcze wtedy niewolniczymi, zostało zbudowane to miasto i to właśnie im i ich potomkom „ludzcy” założyciele darowali wolność. Przez to łatwo tutaj o tanią siłę roboczą, najemników i ochroniarzy, ale także często dochodzi do zamieszek- całe Zjednoczone Księstwa wciąż wręcz roją się od rasistów, dla których ork bywa czymś jeszcze gorszym od plugawego elfa. I chociaż nie łatwo mieszkać w miejscu, gdzie szyby regularnie są wybijane, a ulice spływają krwią- to koniecznie trzeba zobaczyć to miasto-pomnik.

Ciekawsze miejsca:

Czarny Bór: Nazwa używana dość często dla różnych miejsc, ale każdy obywatel Księstw słysząc ją ma jedno jedyne skojarzenie. Obóz „Rusałek”, postrachu okolicznych wsi. I nie są to bynajmniej baśniowe istoty- to elfy, najokrutniejsza elfia banda ze wszystkich w Novaraxis. Tego typu grupy postanowiły nie godzić się na swoje wymarcie, ba- przyczynić się do wymarcia ich prześladowców. Wczesnym rankiem do niewielkich miasteczek i wsi wpadają postacie w ciemnofioletowych szatach- mordują mężczyzn, kobiety, dzieci- bez jeńców, bez litości. Rabują i niszczą, a na końcu zawsze zostawiają jakąś wiadomość, zazwyczaj same pogróżki. Wiedzą, że ich wojna nie ma sensu- ale nigdy się nie poddadzą…
Dom Athee: Czy to nie ironia losu, że miejsce, do którego pragnie dostać się szlachta z całego świata to sypiąca się z wolna chata w samym środku borów Peltogardu, gdzie dostać można się tylko z pomocą specjalnie do tego wyszkolonego przewodnika? Dom Athee to naprawdę rudera- i z pewnością dawno posypałaby się, gdyby nie pewna skromna działalność w jej wnętrzu. Handel skarbami, prawdziwymi skarbami…
Jeżeli któryś z potężnych wodzów imperiów szukałby prastarej księgi, spisanej miliony lat temu- najprędzej znajdzie ją w zbiorach domu. Zaginione klejnoty koronacyjne, traktaty uznane za zakazane i spalone ponoć w każdym egzemplarzu czy też tajemnicze i emanujące magią przedmioty- wszystko tam znajdziecie. Rzecz jasna nie można dam się dostać z ulicy- to do Ciebie mają zgłosić się przedstawiciele tej tajemniczej „firmy”. A gdy już wyruszysz z nimi, możesz zobaczyć coś, o czym nawet nie śniłeś…
Specyfika Peltogardu: Trudno tu opisać miejsca wyjątkowe dla nieprzebranych borów Peltogardu. Tu mniejsza jest łączność, tutejszym osadom daleko do jedności i podobieństwa. Wkraczając do każdej osady wchodzimy jakby do nowego, innego świata. Nie ma sensu więc opisywać kolejnych zwyczajów wiejskich czy kolejnych tajemniczych pomników. To wschód- Rosja, Kazachstan, Turkmenistan, Polska… I tak trzeba patrzeć na to naprawdę niezwykłe miejsce.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem