Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2015, 11:52   #5
Molkar
 
Molkar's Avatar
 
Reputacja: 1 Molkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputację
Dorgan wyczuwał, że podróżuje w dobrym kierunku, zew czegoś co go wzywało był coraz silniejszy a sny coraz bardziej nabierały szczegółów przez co wiedział, że miejsce które mu się ukazuje na pewno zostanie przez niego rozpoznane.
Tego dnia wyruszył z samego rana ciągnący przeczuciem, że jest na tyle blisko, że cel jego podróży zostanie dziś osiągnięty.
Z oddali dostrzegł grupkę ludzi stojących przed kamiennym łukiem, gdy podjechał bliżej spostrzegł, że w łuku są umiejscowione różne bronie, w tym od razu dostrzegł obiekt jego wizji, majestatycznie wyglądający ciężki buzdygan, od którego biła moc. Aby podejść bliżej musiał zsiąść z konia, idąc spostrzegł kobietę z symbolem Helma, czyżby również kapłanka, może rycerz w służbie Boga. Skinął do zebranych głową i rzekł :

- Witam, widzę, że nie tylko mnie przywołała tu nieznana siła - mówiąc to popatrzał na to jak każdy ze zebranych przygląda się innemu przedmiotowi widniejącemu w kamiennym portalu.

Dorgan wyglądał na dobrze zbudowanego, wysokiego człowieka, ubrany w ciężką zbroję krytą, z tarczą na plecach i ciężkim buzdyganem przy pasie. Krok stawiał pewnie a na szyi zawieszony miał symbol Lathandera. Widać było, że przyzwyczajony był do podróży, juki były wypełnione i wyglądało na to, że miał za sobą dość daleką podróż.
 
Molkar jest offline