Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2015, 01:22   #1
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Dungeon Crawl Classics


Cytat:
You’re no hero.

You’re an adventurer:
a reaver,
a cutpurse,
a heathen-slayer,
a tight-lipped warlock guarding long-dead secrets.

You seek gold and glory,
winning it with sword and spell,
caked in the blood and filth of the weak, the dark, the demons, and the vanquished.

There are treasures to be won deep underneath, and you shall have them.
Połączcie fantastyczny odpowiednik Wietnamu, listę profesji z Warhammera, menażerię z Dungeons & Dragons i dziką, nieprzewidywalną magię. Tak wygląda Dungeon Crawl Classics.


Gracze, w przeciwieństwie do innych gier RPG, zaczynają grę... Maksymalnie czterema postaciami, minimalnie dwiema. Nie są to żadni bohaterowie, tylko przypadkowi ludzie, którzy porzucili dotychczasowe zajęcie dla poszukiwania przygód. Brzmi znajomo? Tak wygląda przykładowa drużyna. Pierwsza wyprawa do lochów wyłoni z tej gromady szczęściarzy, którzy staną się bohaterami - pierwszopoziomowymi kapłanami, złodziejami, wojownikami czy czarodziejami. Reszta, czyli zapewne trzy czwarte wylosowanych figur (bo na miano postaci tacy zeropoziomowcy jeszcze nie zasłużyli; to tylko żetony na battlemapie) zgnije zapomniana w stygijsko mrocznych światach.


Dlaczego ta sesja może być naprawę gruba:
  • to prawdziwe od zera do bohatera - np. opowieść o tym, jak zbieracz łajna stał się czarodziejem, układającym się z najdzikszymi demonami i kasującym umysły śmiertelników jednym pstryknięciem palca
  • nie ma tu naiwnego heroic fantasy - wszystko jest utrzymane w ciemnych barwach
  • losowość i brak pewności, która postać przeżyje sprawia, że brak tu idiotycznego min-maxowania i papierowych bohaterów z WotC D&D - eks-rzezimieszek stał się arcykapłanem? Czemu nie, przecież owieczki nie muszą znać mrocznej przeszłości swego pasterza... A do tego skubany ma jeszcze 18 Zręczności i za grosz intelektu.
  • magia jest nieprzewidywalna - zaklęcia, w przeciwieństwie do D&Dkowego systemu, mogą mieć efekt odwrotny do zamierzonego albo spowodować mutację u czarodzieja; w celu osiągnięcia większej mocy badacz wiedzy tajemnej może układać się z demonami i siłami wyższymi
  • każdy czarodziej rzuca to samo zaklęcie z ciut innym efektem
  • walka jest diabelnie prosta i szybka - takie uproszczone D&D z Młotkową tabelką krytyków i kilkoma bajerami
  • mam megadungeona, którego mogę prowadzić w nieskończoność (czyt. Górę Dwimmer)
  • ilustracje są grube same w sobie, co tylko zachęca do gry
  • w jednym z dodatków został dodany niesamowity mechanizm przeprowadzania śledztw, co sprawia, że miejskie przygody w stylu Zewu Cthulhu czy Młotka nabierają świeżości

 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: psionik, Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 14-05-2015 o 01:33.
Lord Cluttermonkey jest offline