Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2015, 14:23   #10
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Naszyjnik. Pierścień. Drugi pierścień. Całkiem jak we śnie. Nie do wiary...

Jednak sen nie przygotował Thazara na wybuch światła, przeniesienie nie wiadomo dokąd i, na dodatek, utratę przytomności.
Może nie trzeba było brać do ręki tych błyskotek?
Ale żył. I czuł się całkiem dobrze. Na dodatek przedmioty pulsowały magią. I, mógłby się założyć, mówiły do niego. Bo skąd niby w jego głowie odzywałby się głos, mówiący o Przedmiotach Przymierza? O i nowej mocy? Głos który się odezwał, ledwo Thazar włożył pierścienie i naszyjnik?
Źródło Mocy.
Brzmiało to... ciekawie. I obiecująco.
A że wylądowali w innym miejscu, niż przed chwilą byli? Wszak tak działały portale...


Thazar zatrzymał się na skraju lasu.
Byłoby tu całkiem przyjemnie. Nawet labirynt nie był taki zły. Niestety, przy wejściu stały przerośnięte człeko-byki. Już sam ich widok był nieco zniechęcający, a owo wrażenie pogłębiał oręż, który minotaury dzierżyły w dłoniach.

Podkraść się do nich raczej było trudno. Wszak nie mogli przebrać się za wędrujące drzewka i powolutku przesuwać się w stronę minotaurów.
Atak frontalny... Gdyby mieli więcej broni strzeleckiej, to może coś by się dało z tym zrobić, a tak? Taki minotaur z pewnością potrafił walczyć. No i... biegać szybciej, niż on był w stanie.

- Macie jakieś pomysły? - zwrócił się do pozostałych posiadaczy Przedmiotów Przymierza. A nuż któryś miał tęgi łeb pełen możliwych do realizacji planów.
 
Kerm jest offline