Niezły artykuł, i fajnie podszedł do tematu bez smęcenia jak to paladyn święty jest.
Dodam od siebie, że przy dobrze stworzonym systemie pt. "cel uświęca środki" można się pięknie pobawić graniem paladyna. Bo poświęcając chwilami kodeks, pal może osiągnąć znacznie więcej niż gdyby się do niego stosował. Ale jaki będzie kosz takiego zagrania? Czy będzie umiał postawić sobie kolejną granicę, przez którą nie przekroczy? A może to początek upadku. Paladyn to postać, gdzie można świetnie bawić się wyborem zło/dobro. "Świat nie pozwala na zostawianie przy życu rannych? Ale mój mistrz mówił..."
Polecam system paladin (
Paladin)
Oraz mój system, bazujący na pytaniu "Jak daleko posuniesz się by osiągnąć swój cel" pt. Tytułem Łowcy Cienia (pdf jeszcze nie gotowy, info na mojej stronie domowej)