- To zrobimy ekshumację - odparła ze wzruszeniem ramion nie rozumiejąc w czym widzi problem.
Uważnie przyjrzała się mapie Rodos, by zapamiętać punkty orientacyjne, które przydadzą się do określenia położenia jeśli będzie konieczność by skorzystała ze swoich skrzydeł. - Jeśli żonki zbawiciela nie będą chciały gadać to zawsze mogę z panią kapral ściemnić, że chcemy być jednymi z nich. Swoim chętniej się wyspowiadają. - wyszczerzyła w uśmiechu równiutkie jak od linijki perłowe ząbki. - Nasza kapral może przecież mieć rację - ton jakim to powiedziała niejednoznacznie stwierdzał czy sobie żartuje z niej jak Yusuf czy naprawdę popiera jej słowa.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |