12-06-2015, 20:19
|
#4 |
| Witam pięknie wszystkich.
Primo, sprawa avatarka - dorobiłem mu taką ładniutką, młotkową rameczkę, pikny jest, epycki, etc. - tyle, że zgodnie z Twoimi wytycznymi jest za wysoki. Zgodzisz się na takiego "niewymiarowego" avka?
Oto ON.
Co tam jeszcze...?
Zakładam, że Meinholf ma przy sobie tasak (falcjon) i sztylet, osełkę i jedną pochodnię (oraz sakiewkę), czyli to, co zwykł przy sobie nosić.
I ostatnia sprawa. Cytat:
9. Walki rozgrywane są "na logikę", zatem proszę zachowywać się zdroworozsądkowo w podejmowaniu decyzji, gdyż raz ubita postać nie wraca już do sesji. Przykład: rzucenie się na bandę zwierzoludzi jedynie ze sztyletem nie jest zachowaniem zdroworozsądkowym.
| Teraz wyjdzie na wierzch, co na wierzch ma wyjść - czy walki rozgrywał będziesz "A, ten ma trochę lepsze staty. Wygrywa.". NIE mechanicznie? |
| |