Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2007, 20:21   #7
Szusaku
 
Reputacja: 1 Szusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwu
Adam, sala rozpraw.

Nie mogl dojsc do siebie, jeszcze przed chwila byl na ulicy i swiat zdawal sie zamykac wokol niego. Teraz byl w sali rozpraw. Po kolei docieraly do niego slowa, twarze, osoby. Jego mysli powracaly do normalnosci. Jednak wszystko wciaz bylo rozmyte. Poznawal szachistke, blondynke. Poznal wiekszosc ludzi na sali jako uczestnikow walki ulicznej. Kobieta siedzaca obok niego byla, ta ktora wbila kolek w "szalona istote". Kiedy go szturnchnela wreszcie odzyskal swiadmosc. Dotraly do niego slowa szachistki, ktora zdawala sie byc tutaj szefem.
- Trzy pytania? Ale ja ich mam tysciac? - pomyslal. Zrozumial szybko ze osoby obok niego sa w podobnej sytuacji jak on. Ich historie, rowniez sa jakos powiazane z szachistka. Tez zostali "wybrani".

Docenil inicjatywe kobiety, ktora zaproponowala pytania, co prawda bliskosc jej osoby lekko go krepowala. Jednak w pomieszczeniu, gdzie jest tak wiele kobiet, poczul sie jak na sali wykladowej, to lekko go uspokoilo. Docenil tez chlopaka, ktory pomimo mlodego wieku zdawal sie miec troche oleju w glowie. Zdecydownie byla teraz pora na to aby i on zabral glos.

- Mam na imie Adam. - powiedzial na tyle glosno, aby slyszeli go wszyscy i sklonil lekko glowe. Chcial sie przywitac z Szachistka i Blondynka ale bal sie tego.
- Wasze pomysly co do pytan sa dobre, jednak nie przesadalbym z naduzywaniem ich cierpliwosci, Januszu. - powiedzial popatrzac na chlopaka, domyslajac sie ze ten rowniez byl gdzies na ulicy, choc go nie dostrzegl.
- To jest gra, ale nie staralbym sie naciagac za bardzo jej regul. Bo przeciez na pytanie: Co kazde z Was powie nam w skrocie o sytuacji moga odpowiedziec to co widzielismy. I bedzie to wlasciwa odpowiedz na pytanie. A my bedziemy wiedziec tyle ile wiemy. Uwazam ze najlepiej bedzie jezeli zaczniemy od opowiedzenia o sobie. To moze dac nam duzo odpowiedzi, bez straty pytania. - powiedzial powolnym monotonnym glosem. Staral sie mowic jak na wykladzie. Dzieki temu nie musial patrzyc na Joanne, bo jej bliskosc zaczynala go stresowac.
- Dla mnie najwazniejsze pytanie, nie ukrywam, brzmi: dlaczego akurat ja, dlaczego akurat wybraliscie nasza trojke. Ale byc moze poznajac swoje historie, przynajmniej czesc tej odpowiedzi poznamy. - poruszl sie, dziwiac sie bialej aurze jaka bila od wszytkich siedzacych w kregu, zwlaszcza od niedawnych przeciwnikow...
 
Szusaku jest offline