Nie chodziło mi o to że krasnoludy nie żyją w klanach, tylko oto że tam niby taki ordunek jest, że wszyscy grzeczni i się starszych słuchają (bo to nie prawda).
Kolejna sprawa to ten krasnoludzki honor i wygląda on mniej więcej na dotrzymywaniu słowa (też to jest wzięte z jakiegoś oficjalnego artykułu, mogę poszukać). Oczywiście są też indywidualne interpretacje co jest honorowe, a co nie i tak dla jednych niehonorowa będzie kradzież, a dla innych nie. |