Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2007, 07:35   #26
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Joanna

Mimowolnie roześmiała się. Uczucie rozluźnienia jakie ją ogarnęło sprawiło, że zrobiła się po prostu szczera.

-A do czego my wam w zasadzie jesteśmy przydatni? Macie te swoje... moce, więc używajcie ich. Ja lubię swoje życie i chyba nie mam ochoty nadstawiać karku za ludzi o których nic nie wiem. Potrzebujecie mięska armatniego? Kupcie, kurki, wyjdzie więcej i taniej, a w dodatku niektóre sa całkiem ładne. I łatwo się rozmnażają.

W postaci cynizm wyrzuciła z siebie wszystko co uwierało ją pod sercem. Zrozumiała o czym mówił Federalny: jego chęci i ich chęci. Chociaż to nie mogły być zupełnie dwa rozbieżne interesy, poczuła jakąś ulgę i usprawiedliwiła go. Poczuła się gorsza od Ornitologów, ale w końcu miała powody.

Powstrzymała się przed ostentacyjnym wyjściem i ścisnęła mocniej krzesło jakby miało ją uchronić przed napadami chorobliwej dumy.
 
Wernachien jest offline