Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2015, 14:50   #9
Dnc
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Syn Rorana zagnieździł się w kryjówce już na zbyt długi czas. Od tego chowania i kucania nogi zaczęły odmawiać mu posłuszeństwa i cierpnąć. Były tarczownik postanowił, że czas na chowanie się minął. Czas wyjść z ukrycia i pokazać światu, że w miescie pojawiła się nowa banda.

Zresztą od chowania się jego szansa na znalezienie jakiegoś magicznego artefaktu lub czegoś co może go wyleczy wcale się nie zwiększała a wręcz przeciwnie. Utha-grim przeczekał aż ich przeciwnicy przejdą obok ich kryjówki i następnie planował strzelić im raz z kuszy w plecy by później przejśc do bezpośredniego starcia.

Wyciągnął kusze i gdy ich mijali naciągnął ją najciszej jak potrafił. Widząc wzrok towarzyszy pokazł im by zrobili to samo jeśli mieli z czego strzelać.

Pierwsza walka w Mieście Przeklętych zapowaiadała się na nie łatwą więc tym bardziej na myśl o tym oczy Utha zaświeciły się znajomym blaskiem.

Utha strzela z ukrycia, dokładnie celując i będąc pewnym, że trafi a następnie po wystrzale odrzuca kusze i sięga po swój topór i tarczę.
 

Ostatnio edytowane przez Dnc : 10-08-2015 o 14:58.
Dnc jest offline