Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2015, 16:08   #1
Flamedancer
Konto usunięte
 
Flamedancer's Avatar
 
Reputacja: 1 Flamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputacjęFlamedancer ma wspaniałą reputację
[Pathfinder RPG] Reign of Winter



AKT I



Jak większość chłopskich osiedli w południowym Taldorze, ludność Heldren głównie zajmuje się sobą. Z dala od polityki Oppary i będąc stale czujnymi na agresję Qadiry, dni mijają jak zwykle - czyli spokojnie. Jest to małe, senne, niezbyt ważne miasteczko ze sporą społecznością farmerów, pasterzy i drwali. Znaczna większość budynków jest wykonana z drewna, jednak służąca za zbrojownię wieża stojąca na pobliskim wzgórzu jest z kamienia. W okolicy jest sporo farm i pastwisk stanowiących wizytówkę tej małej osady.

Ten dzień w środku lata, dokładnie 2 Arodusa 4713AR zapowiadał się dla Shalii również całkiem zwyczajnie, choć ludzie skarżą się, że jest nienaturalnie zimno jak na tą porę roku. Tak jak inni mieszkańcy Heldren wyszła o poranku na plac główny, na którym stał posąg pięknej kobiety nazywanej przez mieszkańców "Pani", kiedy to od południa nadchodził potężny człowiek w sile wieku o długich blond włosach splecionych w ulfeńskie warkocze oraz z długą brodą. Twarz miał zakrwawioną. Podpierał się na dość solidnym kiju. Ubrany był jedynie w granatową koszulę, lniane spodnie i skórzane buty. W drugiej ręce trzymał długi miecz. Widząc, że przykuł uwagę mieszkańców - padł na ziemię bez przytomności. Łowczyni przypomniała sobie wtedy przepowiednię, jaką obdarzyła mieszkańców Stara Matka Teodora: "Nadejdzie mróz - zwiastun mrocznych czasów, a wszystko się zacznie, kiedy mężczyna przyjdzie do osady."


Następnego dnia ludzie rozmawiali tylko o tym, co się może wydarzyć i jakie to rzeczy mogą zakłócić ich spokojne życie. Lękliwie spoglądali na południe, w stronę ponoć zaśnieżonego lasu. Mężczyzna, który zawitał do osady, był teraz leczony u tutejszej zielarki o imieniu Tessarea Willowbark. Ma poważne odmrożenia. Mówi się, że był jednym z ochroniarzy Lady Argentei Malassene i że jest jedynym, który przeżył atak na karawanę przeprowadzony przez bandytów i dziwne stworzenia na krawędzi Lasu Granicznego. Niektórzy boją się, że to sprawka magii i boją się, że maczali w tym palce agenci Qadiranu.

Shalia akurat była teraz na placu, kiedy słyszała, że Stary Dansby rozmawia z Ionnią Teppen, tutejszą radną. Ten starszy człowiek był rolnikiem i miał swoją farmę najbliżej Lasu Granicznego. Ze łzami w oczach żalił się, że połowa jego plonów umarła, a druga połowa oraz zapasy ze spichlerza zostały skradzione.
 

Ostatnio edytowane przez Flamedancer : 07-09-2015 o 22:36. Powód: Dodałem link do Heldren.
Flamedancer jest offline