18-08-2015, 21:21
|
#16 |
Administrator | Człek, nurkujący nie wiadomo po co...
Dziwne głosy...
Ruiny, pełne hobgoblinów...
Nie da się ukryć - świetne urozmaicenie wyprawy.
- Z setką paskudnych stworów sobie nie poradzimy - powiedział cicho Reiner, równocześnie rozglądając się na wszystkie strony - to oczywista oczywistość. Nawet gdyby tylko stali i czekali, aż im pościnamy głowy, to byśmy się zamęczyli - dodał z cieniem ironii w głosie. - No i te dziwne głosy... Powinniśmy się trzymać jak najdalej od tego.
- Popieram pomysł, by obejść to jezioro z drugiej strony - dokończył myśl. - Przy okazji możemy popatrzeć, gdzie wyląduje ten poławiacz nie wiadomo czego. A nuż będzie wiedzieć coś o okolicy. |
| |