Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2007, 12:03   #1
klik
 
Reputacja: 1 klik ma wyłączoną reputację
[komentarze] Jesienne gawędy

Witam

Komentarze jak komentarze – wszystko, co tyczy się naszego pisania może [powinno] się tu znaleźć. Szczególnie informacje dodatkowe, którymi mili współgracze mieliby ochotę się podzielić ze światem.

Wellin – pisałam ci już w PW o tym mieście. Wynik kompromisu między moim chciejstwem a życiorysem Twojej postaci. Teraz kilka szczegółów ku chwale ojczyzny:

Sternberg – położone w północno-wschodniej części Ostermarku nazywane jest także Pomyłką Heilbornna, który to chciał założyć nowe centrum polityczno-kulturalne. Delikatnie mówiąc – nie wyszło mu. Miasto przechodziło kilkakrotnie z Imperium do rąk kislevickich, co nie przydało mi zewnętrznego uroku.
Jak wygląda? Przypomina trochę gród warowny. Zbudowane z szarego kamienia, z daleka wydaje się być zbitą kupą gruzu rzuconą w pole. Z łatwością można wyznaczyć cztery jego części: Zamek, Podzamcze otoczone murem, Miasto [także otoczone murem nazywanym zewnętrznym] oraz Podmurze. Podmurze nie jest już brukowane – błoto, rozpadające się drewniane chałupy. Przypomina chorobliwą, pasożytniczą narośl doczepioną do zewnętrznych murów. Na południe od miasta do niedawna znajdowały się Jamy zamieszkiwane przez trędowatych. Miłościwie panujący Zarządca oczyścił je jednak, skracając męki biednych chorych.
Co jeszcze? Ulica Rzeźników, Niewielki placyk z mocno poobtłukiwanym posągiem Heilbronna, plac Szubieniczny. Na zewnątrz miasta stara, nie używana już szubienica studzienna. Sporo kruków. Nie ma żadnej większej świątyni. Na Podmurzu tarasy z kwiatami – własność pani Schmuker, której pachnidła rozprowadzane są po sporym kawałku Imperium. Jej perfumeria znajduje się w Mieście.

W ramach kilku ciekawostek z kraju i świata:
Karl Franz przez coraz większą ilość osób nazywany jest po cichu Karlem Francą z oczywistej przyczyny. Niektórzy twierdzą, że jego choroba osiągnęła już stadium halucynacji i cesarz powoli wymaga specjalistycznej opieki.
Upalne suche lato i marne zbiory wyraźnie zapowiadają głód i rozruchy wraz z nadejściem zimy.
Imperium bardzo powoli ogarnia „kryzys” religijny. Coraz więcej kapłanów traci wiarę utrzymując, że bogowie umilkli i odwrócili swe oblicza od Starego Świata. Ludzie nie pozostają im dłużni odwracając swoje twarze od ich świątyń a zarobki od datków. Kapłani przestali czynić cuda.
Uniwersytet Nuleński dwa miesiące temu ogłosił niezależność od religijnej administracji państwa, relegując elektora Averlandu z zaszczytnej funkcji rektora. W takiej sytuacji Uniwersytet ten ma szansę stać się pierwszym „ateistyczną” placówką naukową Imperium.


z ukłonami
klik
 
klik jest offline