Ano.
Kiedy przeniesiono nam Sagę do czyśćca to poruszyłem ten temat na docu. Co dalej? Jak żyć?!
Saga bez VIXa na czele to już nie będzie ta sama Saga. Rzekłem. Ale można sytuację odratować! Szczęściem zakończyliśmy w takim miejscu, a nie innym. Zamknęliśmy pewien rozdział i świat stoi przed nami otworem (już nie wnikam którym
).
Widziałbym to tak że bardziej lub mniej wspólnie piszemy epilog i zakończenie starej sagi. Zamykamy ładnie sesję aby nie musiała do końca swych dni istnieć zawieszona wśród innych porzuconych sesji i ruszamy w stronę zachodzącego słońca.
Mnie grało się z wami bardzo przyjemnie i chciałbym to kontynuować. Jakby nie było Saga była moją pierwszą tutaj i żywię do niej pewien sentyment. Nawet nagła śmierć tego nie zmieniła... Tylko zależałoby mi aby złożyć ją spokojnie do mogiły sesji zakończonych.
Może nie w pełnym składnie, ale z chęcią poprowadziłbym dalej Grundiego. Przynajmniej mój topór zawsze będzie gotowy! Trzeba by wytypować spomiędzy nas jednego kompetentnego MG z pomysłem, który przygarnie nasze postacie pod swe opiekuńcze skrzydła. Niekoniecznie bezpośrednia kontynuacja sagi. Niech stworzy swoją własną opowieść, albo oprze ją na tym co się wydarzyło i rzuci coś naszym postaciom pod topory. Można przeskoczyć czasowo i przenieść się w inne miejsce, mniej lub bardziej odległe. Albo choćby i podjąć opowieść od chwili w której zakończyliśmy poprzednią.
Ja odpadam z tej roli, ale niech ktoś coś zaproponuje i się zobaczy na czym stoimy. Stalowy, a może Ty?