Również witam wszystkich i już na wstępnie życzę miłej gry
Jeśli chodzi o Ragnara to jest on zwykłym krasnoludzkim tarczownikiem, kiedyś również najemnikiem, którego własna kompania uznała za zmarłego. Prosty jak budowa cepa, idealny kompan do całotygodniowych libacji alkoholowych i wypraw wojskowych (czyli w sumie prawie tego samego, jego skromnym zdaniem) oraz dobrze wychowany jak chłop po tygodniu na dworze cesarskim.