Wątek: [Imaginica] ...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2007, 21:58   #4
Latilen
 
Latilen's Avatar
 
Reputacja: 1 Latilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodze
Ciemność nagle zamieniła się w jasność. Ał! Moje oczy! Żeby to... Tylko spokojnie. Uniosłam do góry dłoń, żeby osłonić oczy i wpatrywałam się przez chwilę w jej jasną, słoneczną aurę. Czyli "tu" też świeci słońce. Uśmiechnęłam się do siebie sarkastycznie. A czemu by nie? Westchnęłam. Dobra, to gdzie właściwie jestem?
- No nareszcie jesteś! - zanim zdążyłam się rozejrzeć dookoła podbiegła do mnie jakaś ruda dziewczyna. - Chodź, musimy stąd zmykać, bo ostatnio dzieje się tu coś niedobrego wszystko staje się niestabilne...
- Niestabilne? - brzmi niepokojąco. W co ja się wpakowałam? Chciałam jeszcze złapać dziewczynę za ramię, ale ta już ruszyła biegiem na przełaj przez park. Tak mi się przynajmniej wydaje, że przez park - świadczą o tym równo posadzone drzewa i żwirowa alejka. Tylko coś z tą perspektywą jest jakby nie tak. Czy to miała na myśli mówiąc "niestabilne"? Spojrzałam za dziewczyną, która oddalała się coraz bardziej. Znów za dużo myślę. Poprawiłam torbę i biegiem ruszyłam za rudą. Hm... Nawet nie zdążyłam zapytać jej o imię. Głupio tak myśleć o kimś "Ruda". Przeskoczyłam ławkę i prawie wybiłam sobie zęby o klomb. Zaczynam żałować, że dzisiaj ubrałam te dżinsy - nie dość, że kończą się strasznie nisko i zimno w nerki to jeszcze nie mogę nóg wysoko podnosić. Nie znoszę takiego kroju spodni. Szybko minęłam klomb i już pełnym biegiem ruszyłam przez trawę. Szkoda mi było ją tratować, ale chyba nie miałam innego wyboru. Kiedy wpadłam na alejkę, musiałam wziąć kilka głębszych wdechów. Nie chciało mi się chodzić na basen to teraz na własnej skórze odczuję brak kondycji. No i proszę, czym kończą się samotne spacery w celu zrobienia kilku ładnych zdjęć. Zaczęłam się śmiać. No czym? Przeniesieniem na nieistniejącą "drugą stronę" i poszukiwaniem uciekającej książki? Całkiem przyjemnie zapowiada się dzisiejszy wieczór.
 
__________________
"Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea."
Robert A. Heinlein
Latilen jest offline