Fielus

Słuchajcie, wiara, rozegrałbym coś pirackiego. Jak sama nazwa tematu wskazuje, marzy mi się sesja długa (może to skutkować tym, że będzie toczyła się raz wolniej raz szybciej) i, może nie bardzo ambitna, ale na pewno przygodowa.

Chciałbym przeprowadzić coś w rodzaju "Zero->Hero" pełne autorskich wydarzeń i postaci, dziejące się mniej więcej równolegle z obecnymi wydarzeniami z serii. To znaczy, że gdzieś tam Słomiani piorą po pyskach kolejnych bandziorów na New World, a tymczasem na Blue formuje się kolejna załoga piracka...

Czy byliby chętni na taki wynalazek? Od razu mówię, że nawet jeśli zbiorą się chętni, już po właściwej rekrutacji, cały czas planuję zostawić możliwość dołączania do sesji nowych graczy. Dzięki temu ewentualna "załoga" rozrastała by się, lub zmieniałby się skład, gdyby ktoś postanowił jednak zrezygnować.

Jestem ciekaw, jak daleko uda nam się dopłynąć...

 

__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".