Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-10-2015, 18:14   #10
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
A, właśnie - jeśli ktoś tworzy czaromiota, to poproszę o coś odmiennego od czarodzieja (mamy dwóch "pierwszoedycyjnych"*). Na przykład przez tyle lat grania nigdy nie miałem BG kapłana.

Przy czaromiotach są dwie zmiany względem zasad podręcznikowych: 1) nie stosuję zasady "Natychmiastowej porażki" (Podręcznik Główny, str. 149), więc rzucanie zaklęć jedną kostką jest bezproblemowe. 2) Każde kolejne przekleństwo Tzeentcha tego samego dnia jest o tabelkę poważniejsze. Ten "Cinczometr" resetuje się każdego świtu wraz z Punktami Szczęścia.

---

Uwielbiam Zabójców Trolli** i w ogóle jak ktoś chce już przysłać nieludzia, to najlepiej krasnoluda. Mogę też dopuścić krasnoludzkich kapłanów*.

---

Jak będzie potrzebny, mogę sporządzić wykaz stosowanych zasad opcjonalnych i zasad domowych, ale bez obaw, jest tego mało i głównie pierdoły (jak wykupywanie rozwinięć poza schematem, obciążenie, podróżowanie po heksmapie, itd.).

---

Jak mogę coś polecić, to zdolność szósty zmysł może okazać się bardzo przydatna dla każdej postaci.

---

W sesji każda umiejętność postaci się przydaje, więc i krasnoludzki Zabójca, i uczony może okazać się tak samo przydatny. A przede wszystkim testuję spryt grających.

---

* Wszystkie wymienione na zasadach MadAlfreda.

** Jak i inne profesje charakterystyczne wyłącznie dla świata WFRP.

---

PS. Kiedyś popełniłem taki długaśny odpis o graniu w piaskownicę (Sandbox?) - pisany po północy i w stylu "kazania", ale może komuś się przyda. Proszę traktować to bardziej jako osobistą wypowiedź niż jakąkolwiek próbę obiektywizacji czy definicji zjawiska - dla mnie staroszkolne granie to tylko jedna z wielu inspiracji.

PS2. Dla zainteresowanych dodałem garść sznurków do tematu. Matko Święta, koncepcja tej sesji zmieniała się chyba z każdym dniem, w którym miałem wolny czas na RPG. Czas powrócić do korzeni, puścić "Hole In The Sky" Black Sabbathu w słuchawkach i następnym razem napisać tak "inspirującą" rekrutkę, jak za pierwszym razem.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 02-10-2015 o 21:57.
Lord Cluttermonkey jest offline