Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-04-2007, 15:21   #4
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
Malaes stał dotychczas nie odzywając się, lecz postanowił jednak przerwać swoje milczenie tak, jak kapłan Zeusa i hoplita.
- Jestem Malaes, moje zajęcie łatwo rozpoznać po moim ubiorze. - człowiek był ubrany w szaty typowe dla kapłanów Hadesa. Zdążył je szybko zarzucić na siebie, mimo, że tak się spieszył na dziedziniec. "Może i zbyt bardzo" - pomyślał. - Królu, widziałem niewiele więcej, niż oni - tu Malaes skinął głową w stronę przedmówców. - Na dziedzińcu leżała martwa, przebita dzidą kobieta, a gdzieś poza bramą ktoś biegł, oddalając się od pałacu. Zauważyłem też, jak rozpalono pożar. Ktoś zrzucił z wieży dzban, prawdopodobnie napełniony oliwą, lub inną palną substancją, po czym w ślad za nim na ziemię spadła pochodnia podpalając pałac. Nie mogłem jednak dostrzec ani twarzy uciekiniera, ani sylwetki człowieka na wieży. - kapłan skłonił się z szacunkiem i liczył, że Odyseusz kolejny raz udowodni, jak dobrym i sprawiedliwym jest władcą.
 
Diriad jest offline