Zaznaczyłem "nie".
Wydaje mi się, że to byłaby gra o przerzucanie się pomysłami i tworzenie świata i na tym by się to skończyło. Jeśli nie, to potem rozgrywanie epizodów z życia postaci... Nie brzmi to dla mnie dobrze.
Grałem tak że w sesji każdy jest mistrzem gry, ale do tego nie potrzebna jest żadna mechanika.
Marnowanie kilku miesięcy na ustalenie o czym ma być sesja i stworzenie świata, to raczej nie... |