Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2015, 00:13   #10
Mansfeld
 
Mansfeld's Avatar
 
Reputacja: 0 Mansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicachMansfeld nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Sesja PBF a sesja "na żywo" (wolę określenie "face-to-face") to w zasadzie dwie różne zabawy narracyjne, co najwyżej korzystające z tych samych źródeł (podręcznik do gry, uniwersum, etc.). Różnią się medium w jakim prowadzona jest narracja oraz komunikacja pomiędzy uczestnikami: jedno to medium pisane, drugie to medium mówione.

To zmienia całą strukturę rozgrywanej zabawy narracyjnej, zwłaszcza jeśli sesja PBF ma być emulacją erpega w którym pojawia się jednoznaczna struktura sesji (np.: koniec sesji i konkretne mechanizmy do zastosowania przy jej zamykaniu; etapy pojedynczej sesji).

Plus, w jednym trybie jest więcej miejsca na dodatkowe literackie doopisanie scenerii i sytuacji (sesja PBF), a w drugim więcej możliwości bawienia się dynamiką rozgrywki i ogołem "szybszy postęp akcji" (sesja "face-to-face"). Kolejna kwestia to tzw. "spotlight" dla graczy - w PBFie to właściwie jedynie kwestia "uwzględnienia" gracza i jego postaci w rozgrywce, plus ile obowiązków chce sobie narzucić prowadzący grę. Sesja FtF? Ograniczony czas rozgrywki, zarządzanie czasem dla wszystkich i na "momenty" każdego uczestnika. Skutkuje to zarówno bardziej restrykcyjnym (niż w PBFach) limitem uczestników w grupie, jak i koniecznością zwiększenia uwagi na oczekiwania grających od rozgrywki (w skali kampanii i pojedynczej sesji).
 
Mansfeld jest offline