Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2015, 15:21   #1
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
[Wampir: Maskarada][18+] Warsztaty wprowadzające do systemu



Rekrutacja zatrzymana - 20 osób to dość


Plan jest taki:
Sesja jest krótka i zamknięta – przygotowałem materiał na równoważnik 1 dłuższej sesji przy stole. Oczywiście, na forum nawet to zajmie dłuższy czas(dwa miesiące?), ale obiektywnie patrząc to mało. Czas in-game: dwa tygodnie.
Szybkie tempo, krótkie odpisy – trzy dni dla graczy, dwa dla mg, leniuchy są M.I.A, jasne że komuś może coś wypaść. Optymalny odpis niewiele dłuższy niż "na avatara"(10 linijek)
Warsztaty są dla nowych – będą mentorzy - osoby już znające system. Nie mam na celu zabraniać im dobrej zabawy...ale w tej sesji i moją i ich rolą jest wspieranie nowych.
Pełna mechanika – skoro zapoznajemy z systemem, to całym. Nie ma się czego bać.
Brak doca – znów, nie wtrącam się w ustalenia między konkretnymi graczami, ale sesja toczy się w wątku sesyjnym, bez rozbijania jej na kilka. Przy tak dużej ilości osób to zwyczajnie nie zadziała.
Kontrolowana niejawność - zagramy w Wampira. Knucie jest nieodłączną częścią tego świata. Nie oczekuję że każda intryga będzie jawnie wpisana w postach, ale jeżeli jako MG nie zostałem poinformowany odpowiednio wcześnie o puszczeniu w ruch zakulisowych działań, to po prostu ich nie było.

Terminy

Uczestnicy warsztatów: Zgłoszenia uczestników – do 17 października
Zgłoszeni():

  • Nami (Malkavianka) "Lalka", buntowniczka i uwodzicielka
  • Alien_XIII (Malkavianin) bogacz wyrwany z bezpiecznego świata - gotowy
  • Okaryna () Energiczny, pewny siebie artysta estradowy
  • Drakhesh (Tremere) oszust i szuler z zacięciem do nadnaturalnego
  • Pan Elf () ekscentryk poruszający się w sferach dewiantów seksualnych - gotowy
  • Mi Raaz () niemoralny milioner-menadżer - gotowy
  • Quelnatham () były gangster, obecnie aktywista polityczny
  • Arkantos () włoski student na wakacjach
  • Leminkainen () niezrzeszony europejski fotoreporter - gotowy
  • pawelps100 () młody lekarz świeżo po szkole - gotowy
  • Xochiquetzal () oderwana od życia humanistka - gotowa
  • kanna () inteligentna nastolatka z całym pakietem wad tego wieku
  • caleb () niespełniony prawnik uzależniony od hazardu - gotowy


Mentorzy: Rekrutacja mentorów do 16 października włącznie
Zgłoszeni:
  • Brilchan(Torreador) paranoiczny dżentelmen wierzący w koniec czasów
  • Corax (Torreadorka) miłośniczka samochodów i bywalczyni klubów - gotowa
  • piotrek.ghost(Gangrel) bogacz z ciągotkami do slumsów
  • czajos(Malkavianin) bogaty mecenas muzyki z obsesją na punkcie defektów swojego ciała
  • Gaeron(Brujah) wujek silna ręka - gotowy


17 października - mentorzy wybierają podopiecznych, ja zgarniam resztę i wszyscy siadamy do pracy nad postaciami.
  • Brilchan - Arkantos
  • Corax - Pan Elf & Alien_XII & Mi Raaz
  • piotrek.ghost - Quelnatham
  • czajos - Nami & Kanna
  • Gaeron - Xochiquetzal
  • TomBurgle(prof. Butcher) - pawelps100 & Drakhesh
  • TomBurgle(sir Dwerryhouse) - Leminkainen & Okaryna
  • TomBurgle(gen. Travis) - caleb


24 października - start przygody


- Szanowni Państwo - księżna w końcu przemówiła, łagodnie zatrzymując się za krzesłem Tailes'a. Ogorzały dougla odruchowo obronnie napiął mięśnie, choć chwilę później zdał sobie z tego sprawę i wrócił do wcześniejszej, grzecznie uważnej postawy.
Dzięki Bogu, ten miarowy dźwięk obcasów za plecami mnie przerażał. Jakby zaraz miała mi uprzejmie poderżnąć gardło, tak żeby przykuć uwagę pozostałych

- Każdy z was ma w tej sali swoje miejsce - wszystkie 7 krzeseł - jako osoba zaprzysiężona do podtrzymywania Tradycji w swoim macierzystym klanie. Coś, co mogłoby się wydawać zadaniem stosunkowo prostym, biorąc pod uwagę że najliczniejszy klan na wyspie ma czterech członków -
Pauza. Cholera, ona chce się do tego zabrać od tej strony. Nie pomyślałem o tym, biedny ten kretyn który to zrobił.

- Aby uniknąć nieporozumień - i udawania idioty, czego, jak już pan w końcu wie, panie Tailes - delikatnie musnęła dłonią włosy nad uchem mężczyzny przed sobą - nienawidzę, przypomnę zebranym tu wczorajsze zdarzenie: nieudany zamach na prezydenta-kandydata Carmonę. Zamach na urzędującego prezydenta. Zamach w finale wyścigu wyborczego. Zamach, który zostawił wyraźne ślady działań istot nadnaturalnych - z mocą odepchnęła się od oparcia i wróciła do okrążania swoich ofiar miarowym krokiem stukiem grubych obcasów.

- Śledztwo, które w przypadku sprawy tego kalibru będzie dogłębne, jest nieuniknione. Śmiertelni, w przeciwieństwie do jednego z nas i wbrew powszechnej opinii nie są pozbawieni rozsądku. Wyciągną wnioski. Prawidłowe, logiczne wnioski. Do których już raz doszli, i, z braku własnego doświadczenia w tej materii, zawierzcie mojemu: z nas tutaj zebranych, tylko dwójka mogłaby uczciwie myśleć o wyjściu z tego cało. - Myślisz że żaden z twoich żołnierzy nie poczułby się zdradzony? Ani odrobinkę? - stuknęła w krzesło generała - Wylądowałbyś na stole sekcyjnym swoich studentów, może tym razem odkryliby coś nowego - dwa szybkie stuknięcia w krzesło profesora Butchera - Zapewne spłonąłbyś w świetle dnia, uwięziony w swoim wspaniałym wieżowcu przez którąś z nich - potrójny stuk został zakłócony przez szurnięcie wstającego Hernandeza. Ale zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, napotkał spojrzenie księżnej. A to, co zobaczył pod kruczoczarną grzywką, kazało mu usiąść i zachować swój protest na nieco później.

- W takim razie mam nadzieję że rozumiemy się w kwestii powagi problemu. Możemy więc przejść do konkretów. Jeżeli zrobił to ktoś z was, ma czas do rana przyznać się i przyjąć od reszty stosowną pokutę. Jeżeli nie, do końca tygodnia macie czas aby znaleźć winnych szukając w swoich klanach. Jeżeli wciąż nie będzie wyniku, ogłoszę Łowy i pozwolę, nie, nakażę, wzajemne przeszukania. - oparła się sztywno o puste krzesło - Równo za dwa tygodnie przybędzie tu Alastor; jeżeli nie będę mogła zgodnie z moim wcześniejszym planem spędzić z nim spokojnej, przyjemnej nocy, oboje zakończymy sprawę. Definitywnie -
Już koniec, niech to się skończy. Czy oni w ogóle widzą jaka jest wściekła?

- A na koniec mała zachęta: połowa ziemskiego majątku winnego przejdzie na tego kto udowodni jego udział. Druga połowa na tych którzy przyczynią się do unicestwienia wszelakich śladów wampirzego udziału w tej zbrodni -
Spotkanie dobiegło końca; odwrotnie do kolejności wchodzenia, starszyzna bez słowa całowała rękę księżnej i wychodziła z ciepłego salonu na duszny ogród.

- Robercie - księżna Doris Newton, ta sama która opuściła Anglię w 1831, zwróciła się do ostatniej osoby w sali - Twoje przerażenie było cudowne -
Geopolityka


Sceneria
Obszar gry: współczesne Trinidad i Tobago(domyślnie 50km obszar pomiędzy stolicą a San Fernando), jedno z najbardziej rozwiniętych państw na Karaibach. Nieco mocniej zurbanizowane niż w rzeczywistości, populacja 2,5 mln ludzi, z czego większość żyje na środkowo-zachodnim wybrzeżu. Bogata (ale stabilna) mieszanka rasowo-kulturowa.
Silna korupcja i apatia społeczeństwa. Niestarannie ukrywana niechęć do bogatych turystów (a turystyka jest tu jedną z dwóch głównych gałęzi przemysłu). Silny strach przed przestępczością zorganizowaną ( zwłaszcza wenezuelską)
Klimat tropikalny, gramy w na przełomie stycznia i lutego (końcówce pory deszczowej). Długi dzień, krótka noc, co stwarza pewne problemy. Bogate życie roślinne i zwierzęce, tereny poza miastami są słabo opisane.

Co się dzieje? Będą wybory prezydenckie, dokładnie za 14 dni. Kampanie nagle nabrały tempa, kiedy faworyt ogłosił swoje problemy zdrowotne. Za 17 dni zacznie się karnawał - siłą rzeczy trwa sezon turystyczny.



Najważniejsi NPC
  • Doris Newton, Starsza Torreadorów - księżna Trynidad i Tobago. Niezwykle rzadko bezpośrednio angażuje się w wydarzenia; o ile sprawa nie jest powiązana z urzędem który piastuje, raczej nie zaszczyca nikogo swoją uroczą osobowością. A jeszcze rzadziej stosuje przymus, choć może wynikać to z faktu że ostatni raz kiedy to zrobiła...był spektakularny.
  • gen. Casimir Trevis, Starszy Ventrue - szeryf z nadania księżnej Doris. Niezmiennik sił wojskowych na tym terenie; za życia służył i Amerykanom,i Koronie Brytyjskiej i niepodległej monarchii, zawsze jako kluczowy gracz. Zginął w dniu ogłoszenia Tobago republiką w szerzej nieznanych okolicznościach. Nadzwyczaj sprawiedliwy w swoich działaniach, momentami określany wręcz jako "dobroduszny". Szczęśliwy czas nie dał okazji zweryfikować słuszności tego podejścia wśród wampirów, ale był powszechnie kochany przez swoje pokolenie które niemal bezkrwawo przeprowadził przez wszystkie transformacje...poza ostatnią.
  • dr Addy Bryan, Tremere - bicz. Naturalizowana imigrantka z USA, dr Bryan objęła kontrolę nad Narodowym Centrum Kontroli Imigracji. Z neofickim zapałem organizowała łapanki nielegalnych przybyszów i utrudniała życie turystom. Spokrewniona w ciągu ostatniej dekady, objęła funkcję kata; do listy jej celów dodano pariasów i nielegalnych potomków.
  • Zastąpiony przez postać CoraxPaquito Hernandez, Starszy Brujah - szara eminencja narodowej prasy; jeden z najlepszych( i najbardziej szanowanych) redaktorów jakich Trinidad Express miał w tym półwieczu. Śmierć w latach 90tych nie dała rady zmusić go do oddania stołka i, choć już w inny sposób, kopie po tyłkach dziennikarzy zmuszając ich do wysiłku na granicy ich wytrzymałości.
  • Zastąpiony przesz postać czajosaReyes Porter, Starszy Malkavian - schorowany artysta wciąż reprezentujący Fundację Williamsa; jako jeden z niewielu wampirów wciąż jest uznawany za żywego. W środowisku ma mieszaną opinię: jest niezwykle mściwy ( jego vendetta przeciwko jednemu z krytyków zawierała m. in pół tysiąca gryzoni wypuszczonych na jego posiadłość " na życzenie klienta " gdy porównał Portera do szczura ), ale też gotowy iść na ostre z darczyńcami gdy uzna kogoś za perełkę.
  • sir Amos Dwerryhouse, Ventrue - emerytowany ambasador brytyjski, ulubieniec śmiertelnych elit Tobago. Wywołał trochę hałasu, zostając opiekunem Elizjum zaledwie trzy lata po śmierci. Jego trzy bliżniacze rezydencje (Port of Spain - Pointe-a-Pierre-Toco) są zawsze otwarte dla uznanych przez księżną wampirów. Sam sir Amos wciąż dużo podróżuje po wodach Karaibów na pokładzie swojego jachtu.
  • Brudas, Starszy Nosferatu - seneszal. Jedyny Nosferatu "pokazujący się" na Trinidad ( ponoć jedyny w całym państwie, ale kto by w to wierzył? ). Dekadę temu, wraz z zadaniem spisywania wszystkich wampirzych długów w domenie, księżna nadała mu jako jego terytorium całe Tobago. Jeżeli nie przebywa w jej biurze, można go znaleźć(lub umówić się z nim) w którymś z Elizjów.
  • prof. Raymond Butcher, Starszy Tremere - Regent Fundacji Tremere, pracownik naukowy Uniwersytetu Południowych Karaibów. Zajęty raczej problemami Fundacji niż śmiertelną polityką, prof. Raymond jest dość...szorstki w obyciu. Na tyle, że przy spotkaniach z sir Dwerryhousem lecą iskry, ku uciesze widzów.
  • Angel Derrickson i inż. Neva Sappington, Brujah - nierozłączna para cieni za przedstawicielami Petrotrnin na terenie Tobago. Podczas ostatniego boomu na ropę zaprezentowali bogaty wachlarz technik - może nie doskonałych technicznie, ale wystarczających by odstraszyć konkurenta chcącego przejąć "ich" rafinerię(w wyniku konfliktu ostatnią na wyspie).
  • "markiza" Harriet, Malkavianka - "najbardziej wyrozumiała osoba na wyspie". Pewnym zaskoczeniem dla osób odwiedzających jej klub (nota bene, klub S&M) jest nastawienie jego patronki. "Markiza" faktycznie jest bardzo ludzką osobą, ciekawą wszystkich aspektów człowieczeństwa( i, w jej filozofii, wampiryzmu jako jego przedłużenia), ale stawiającą mocne ograniczenia gdy eksperymenty mogłyby komuś zaszkodzić.
  • Tails, Starszy Gangreli - pośrednik w kontakcie z bardziej mobilną częścią klanu; rezyduje w mobilnym Instytucie Badań Morskich przesuwającym się wzdłuż wschodniego wybrzeża. W cywilizowanej części kraju zwykle pojawia się jako troubleshooter dla Hermandeza. Sam Tails jest całkiem nieźle zorientowany skąd wieje wiatr - po prostu tak długo jak go to nie dotyczny, "nie chce moczyć ogona".


Tworzenie postaci
Uczestnicy: Zrobiłem ściągę . Napiszcie w PW swój pomysł na postać – nie musi być to nic rozbudowanego, cztery sensowne słowa ("karaibka, ambitna, ale i ludzka, prawniczka" "osiadły i ożeniony amerykański turysta") w zupełności wystarczą. Po 17 paź. ustalimy datę i sposób pracy nad postacią(lub zrobicie to z mentorem, jeżeli akurat). Nie bójcie się relacji z ludźmi, starajcie się żeby postać była człowiekiem, a nie potworem.
Dla osób które chcą w międzyczasie popróbować samodzielnie: tworzycie postacie wg normalnych zasad systemu, z dowolnego z 7 podstawowych klanów Camarilli. Dokładnie 1 wada i 1 zaleta.
Osobiście odradzam (zwłaszcza osobom które jednocześnie będą poznawały system i specyfikę gier rpg na forum) klany Tremere(bardzo duży natłok informacji o klanie – niemal drugie tyle co normalnie dla całej gry) i Malkavian(wada klanowa – choroba psychiczna jest naprawdę ciężka. A nie przyjmę "fishmalka" - osoby będącej chorej jako pretekstu do robienia idiotyzmów), ale jeżeli ktoś uważa że da radę, nie blokuję takiej możliwości.
Mentorzy: Dowolny z 7 klanów będących filarami Camarilli. Po akapicie historii, charakteru i motywacji postaci. Pełna KP. Macie gratisowe 20 pd i 10 freebie points. Trzymamy się 20stki, jeżeli będzie coś na czym wam zależy a jest z starszych edycji, pewnie jakoś się dogadamy.
Znajdujecie sobie niszę pomiędzy wypisanymi Starszymi klanów lub informujecie mnie że chcecie przejąć miejsce któregoś z nich ( wtedy NPC znika, a to wy macie prawa i obowiązki Starszego). Tylko księżna jest nie do ruszenia, nawet wakat szeryfa jest do wzięcia.
Każdy Starszy ma mieć możliwość mieć podopiecznego; bratnią duszę, własnego potomka, wychowanka z własnego wyboru czy też po prośbie, użytecznego młodzika, zabawkę, kogokolwiek.
Przykładowa karta postaci do 20stki (coby nie było niejasności)
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 23-10-2015 o 10:01.
TomBurgle jest offline