Jim uśmiechnął się ironicznie wkładając wykałaczkę w usta i komunikując się z wszystkimi członkami drużyny telepatycznie. - Pozostać w obwodzie, ktoś tu kpi ze mocy Anioła Gniewu. Ja jestem Gniew Pana w mej mocy jest osądzić wszystkich niesprawiedliwych i skazać ich na ból i potępienie - tak jak runęły mury Jerycha tak oni ustąpią przede mną . Zbyt długo Pani Prezydent dopuszczała się zbrodni i zła, pora by poznał mój gniew. Musi za to zapłacić własną krwią by ma zemsta i sprawiedliwość się dopełniły. Ale najpierw sprawiedliwość i zemsta będzie czekać na tych którzy jej służą.
Następnie słysząc słowa zielonej latarni The Specter w swej prawdziwej postaci unosi się w powietrze i wokół schwytanych tworzę pierścień ognia tak by młoda zielona latarnia miał łatwiejsze zadanie, a wokół parku swą wolą z wypiętrzonych fragmentów terenu tworzy otaczający go mur. Siła swej woli zgniata też wszystkie znajdujące się w parku pojazdy i rozrzuca je po cały parku. A wokół schwytanych superbohaterów tworzy tarcze energetyczne. |