Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2007, 01:09   #7
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Zapluty los

Policja.. Kurwa, nigdy ich nie lubiłem.. To zrozumiałe, kiedy pierwsze jazdy po Basin miało się za kółkiem kradzionego wozu. Jaki byłem wtedy głupi.. A może nadal jestem? Uciec z handlu kradzionymi samochodami, tylko dlatego, że dwóch twoich kumpli z branży zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach? Teraz jestem niewiele bezpieczniejszy..

Mówię temu gładko ogolonemu glinie, że mam w domu legalnie kupioną broń i mogę wrócić do domu, jeśli dadzą mi kamizelkę kuloodporną.

- Broń? A na pewno masz to pozwolenie? - Uśmiechnął się bezczelnie - Mogło się zgubić przypadkiem, wiesz jak to jest - papiery sie gubią.. Zapis w ewidencji zezwoleń też nie jest wieczny.. I tak ten Glock to stary model, nie przydałby Ci się na wiele. A poza tym i tak wybacz, ale mamy braki w zaopatrzeniu i nie możemy cywilom tak po prostu wydawać sprzętu.

Kolejny szczery uśmiech. Gnida. Już mi przeszukali mieszkanie, skoro wiedzą, jakiego mam gnata. Dobrze, że wszystkie dowody mojej podwójnej działalności znajdują się po śmietnikach i ulicach Sin City, poszarpane na kawałeczki.

- Ale i tak musicie mi zapewnić odpowiednią ochronę. Może się okazać, że wiem coś, co pomoże wam zidentyfikować sprawcę.. Jedną z ofiar był Louis Charett? - Glina mimowolnie przytaknął, jego śliczne oczka za okularami zaświeciły się, gdy mówiłem o informacjach.

- Tak, gadałem z nim całkiem dużo. Znam jego zwyczaje, kojarzę, czego nie lubił, gdzie zwykł chadzać, gdzie brał kursy.. - Ściemniam, ale im dłużej będę się wydawał przydatny, tym dłużej będę żył.

Przez głowę przeszła mi myśl - Co z Bublem? Pewnie mnie porzuci, dla jakiegoś obiecującego młodzika, jakim kiedyś byłem. Po wyjściu na zewnątrz będę się musiał dowiedzieć, jak się mają sprawy.. Pewnie będzie chciał mnie udupić, bo obawia sie wsypy. Słusznie. Może i sprzedam temu pięknisiowi Bubla do końca.. Chyba orgazmu dostanie. Kto tam z resztą wie.. Tu każdy się sprzedaje, to tylko kwestia cenny. A nikt nie daje tyle, co władza.

Dobrze.. Wszystko to bardzo mnie cieszy, ale.. - Pomachał mi znowu zaświadczeniem przed nosem. - To jedyna rzecz, jaka może zagwarantować panu bezpieczeństwo.

Robię pokorną minę - służbista, raczej nie uda się nic wynegocjować.

-Tylko proszę, żeby mi oddano moją broń przy wyjściu z celi. Będę się czuł bezpieczniej.

Ty, Wielka Forso, będziesz musiała poczekać.. Szlag. Składam podpis. Żegnaj wolności..
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline