Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2015, 15:57   #1
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
[DnD 3.5 FR] Na szlaku po chwałę i bogactwo

"Na szlaku po chwałę i bogactwo"


Drewniane drzwi były zamknięte, jednak po prawej stronie znajdował się dzwonek. Po przyciśnięciu guzika rozległ się dźwięk przywodzący na myśl orientalny gong, a zaraz za nim dało się słyszeć odgłos odmykanego zamka. Drzwi otworzyły się, a zza nich wyłonił się wysoki i dobrze zbudowany mężczyzna, krótko obcięty, za to ze średniej długości brodą. Ubrany był w czerwoną koszulkę z superbohaterem z komiksu. Uśmiechnął się szczerze i powiedział
-Cześć! Myślałem, że się na was nigdy nie doczekam! Wchodźcie, wchodźcie, już wszystko gotowe. - po czym zrobił miejsce gościom, którzy weszli do środka. W przedpokoju zostały ich wierzchnie okrycia, a gospodarz poprowadził ich przez swoje mieszkanie, aby zakończyć wędrówkę w jego pokoju. Mimo, że było wczesne popołudnie, w pokoju panował półmrok. Było to za sprawą zasuniętych rolet. Na środku pokoju znajdował się okrągły stół, a wokół kilka krzeseł.
-Siadajcie. - powiedział gospodarz wskazując gestem miejsce. Na stole stały zapalone świece, a przed każdym krzesłem leżała kartka papieru, ołówek i kufel. Na samym środku leżał czarny woreczek i kilka podręczników.
-No to czego się napijecie? Piwka? - gospodarz zniknął w drzwiach i po chwili wrócił z kilkoma butelkami bursztynowego płynu. Gdy je odkapslował podał każdemu, a potem usiadł na ostatnim wolnym krześle. Przelał swój trunek do kufla i wziął w dłoń czarny woreczek. Rozsznurował go i wysypał zawartość na stół. Były to czarno-czerwone smocze kości do gry, piękny, ręcznie rzeźbiony komplet.
Gospodarz wziął potężny łyk piwa, odchrząknął i westchnął. Po czym powiedział, głębszym i bardziej doniosłym głosem
- Gospoda dzisiejszego wieczora była pełna i pękała w szwach...-

***

[media]http://www.youtube.com/watch?v=rlebjaqRZ2c[/media]

Gospoda dzisiejszego wieczora była pełna i pękała w szwach. Dla pewnej grupki poszukiwaczy przygód był to jeden z ostatnich wieczorów, które dane im będzie spędzić w luksusie. Pieniądze, które zarobili na poprzednich zleceniach powoli się kończyły, a taki już był to los awanturnika. Okresy luksu przeplatane były czasem walki o każdego miedziaka.

Tak przynajmniej chcieli o sobie myśleć bohaterowie tej opowieści, jako o awanturnikach, poszukiwaczach przygód, łowcach skarbów. Było to częściowo prawdą, gdyż grupa, która siedziała przy okrągłym stole karczmy podnosząc toast za toastem, parała się najmowaniem do zadań wszelakiej maści, jednakże złożona była z podrostków i młokosów. Każdy z nich pochodził z Orilonu, małej wioski, na tyle małej, że nie zaznaczona była na żadnych mapach, ale znajdowała się na północ od Berdusk i na południe od Scornbubb.
Młodzieńcy siedzący w karczmie nie chcieli spędzić reszty życia pracując w rodzinnej wiosce w zawodzie ich rodziców. Syn młynarza, kowala, córka szwaczki - ich przyszłość była pewna, jednakże ich młode serca nie chciały się pogodzić z takim losem i ku sprzeciwowi rodziców chcieli zostać poszukiwaczami przygód.


Drużyna miała już na swoim koncie spektakularne sukcesy, jak chociażby odnalezienie księgi dla jednej z mieszkanek wioski, przyniesienie antidotum dla chorej krowy, oczyszczenie magazynu ze szczurów czy zebranie dwudziestu pięciu skór dzików. To umocniło ich przekonanie, że bycie awanturnikiem może być ich zawodem. Na drobnych zleceniach wykonywanych w wolnym czasie od pomocy rodzicom zarobili na tyle, że byli w stanie kupić sobie podstawowy sprzęt, choć w wiosce był on raczej marnej jakości i aby zakupić coś lepszego musieli się udać do miasta.

Teraz jednak przepijali swoje ostatnie pieniądze, obmyślając kolejny krok. Oczywistym był pomysł sprawdzenia prowizorycznej tablicy ogłoszeń znajdującej się na jednym ze słupów w karczmie. Tam ludzie przypinali informacje różnej treści, ale wśród nich znajdowały się zadania godne poszukiwaczy przygód. Kto wie, może tym razem trafi się coś, co pozwoli się im wyrwać z ich rodzinnej wioski?



***

Witajcie w mojej rekrutacji do kolejnej sesji fantasy!

Kilka słów o samej sesji
Tak jak pisałem w sondzie rekrutacyjnej - chciałbym żeby to była klasyczna sesja DnD, jak za czasów licealnych. Mam nadzieję, że "wstęp do wstępu" do sesji jasno to pokazuje
Sesja ma być typowym od zera do bohatera, "wyposażona" w nawiązania do klasyków RPGów (co dało się chyba już zauważyć we wprowadzeniu)

Kogo szukam?
4-5 osób, które czują ten klimat, wychowały się na PnP DnD i na cRPGach jak Baldur's Gate, Icewind Dale, Neverwinter Nights. Osób, które nad cyferki i statystyki cenią sobie roleplay (niestety, powerlplayerów nie zapraszam, proszę się nie gniewać ). Osób, które wiedzą, która oberża jest czysta jak tyłeczek elfiej panny i dobrze pamiętają, że przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę. Osób, którym takie nawiązania nie będą przeszkadzać

Fabuła, miejsce i czas akcji
Główną osią fabularną (przynajmniej na początku) pchającą i motywującą Postaci Graczy (PG) jest chęć zarobku, zasmakowania przygód i niebezpieczeństw. Po opróżnieniu sakiewek po ostatnich zleceniach drużyna pierwsze kroki kieruje w stronę tablicy ogłoszeniowej w gospodzie w poszukiwaniu nowych zadań i zarobku.

Miejscem akcji, jak widać na mapie, będą okolice Wybrzeża Mieczy i bardzo prawdopodobne, że dane będzie PG odwiedzić takie miejsca jak Wrota Baldura, Candlekeep i kilka bardziej rozpoznawanych lokacji. Nie będę sztywno trzymał się tego co jest w podręcznikach i książkach, będzie to pewnie zmodyfikowana wersja Zapomnianych Krain, więc od razu przepraszam wszystkich ortodoksyjnych fanów FR i radzę omijać sesję

Czas akcji nie jest istotny, ale jest po Czasach Niepokoju.

Postaci i Drużyna
Postaci w grze są młodzikami, nowicjuszami i dopiero (na przekór rodzinie) zaczynają na poważnie traktować zawód awanturnika. Wszyscy pochodzą z małej wioski, gdzie życie płynęło wolno, ale im marzy się wielki świat i wielkie przygody. Dotychczas, jak pisałem we wstępie, mają na swoim koncie jakieś niewielkie zlecenia, przez co nabrali trochę ogłady, doświadczenia i zarobili na podstawowy sprzęt.

Jeśli chodzi o charakter, to sesja będzie typowym heroic fantasy, więc drużyna zdecydowanie musi mieć dobre charaktery (do neutralnych).

Postaci graczy znają się dobrze, w końcu sami stworzyli już kompanie (której możecie wymyślić nazwę ) Niektórzy od dzieciństwa, niektórzy krócej, zależy od Waszej koncepcji.

Karty Postaci i zgłoszenia
Postaci graczy zaczynają na 2gim poziomie doświadczenia. Tworzenie bohatera to podręcznikowy klasyk oparty na rzucaniu kośćmi (4k6, najniższy wynik odpada, resztę się sumuję. I tak sześć razy. Wyniki przyporządkowuje się do poszczególnych cech wedle własnego uznania. Przerzucić możecie kości raz jeszcze w momencie, gdy modyfikatory z cech wynoszą 0 lub mniej, albo najwyższa wartość wynosi 13) Docelowo w sesji będzie można awansować o kilka poziomów.

Ekwipunek jak na 1szy poziom, albo standardowe wyposażenie albo rzut kośćmi na ustalenie początkowego majątku i zakupy.

PW na pierwszym poziomie maksymalne, a na drugim rzut kostką.

Mechaniczną część karty proszę przesyłać w MythWeavers z udostępnieniem dla "orson0".

Jeśli chodzi o podręczniki to ograniczamy się do Podręcznika Gracza, podstawy podstaw. Nie przewiduję nietypowych klas, ras.

*Głównym wymaganiem* i podstawą rekrutacji będzie próbka Waszego pisarskiego rzemiosła
Chodzi mi o historię postaci, jakąś jej przygodę. Improwizację, która pokaże jak piszecie i też nakreśli charakter postaci, żebym wiedział z kim mam do czynienia. Nie ilość, a jakość, pamiętajcie o tym.

Proszę jeszcze przesyłać portrety dla postaci, bez anime. Najlepiej klimatyczne, trzymające się jednej konwencji, coś jak ten.


Rozgrywka
Sesja będzie głównie sesją na forum i z takiego założenia wychodzimy. Googledoc będzie używany do walki i sporadycznie do szybkich akcji, ale generalnie staramy się go unikać.

Walka będzie z jawnymi rzutami (i tylko ona), ale nie zawsze. Czasami będziemy się ograniczać jedynie opisowego rozwiązania sprawy.
Po rozegranej walce mechanicznej, każdy gracz wrzuca swój "raport z walki", czyli fabularny opis tego, co działo się z perspektywy PG podczas potyczki.

Czas na odpisy dla graczy to 7 dni (do negocjacji, ale jedynie do skrócenia, nie przewiduję wydłużenia terminu, bo sesja się wtedy rozłazi), a dla mnie 2-3 dni.

Jak ktoś nie będzie mógł odpisać w terminie i to zgłosi to nic się dziać nie będzie, ale zaleganie z odpisami bez usprawiedliwienia i dawania znaku życia mnie denerwuje.

Czas trwania rekrutacji

Dwa tygodnie, tj. do niedzieli 15.11.2015, powiedzmy do godziny 16:00.
Oczywiście zastrzegam sobie prawo do zakończenia rekrutacji szybciej albo jej wydłużenia, w zależności od zainteresowania i zgłoszeń.

W razie pytań proszę o posty tutaj, żeby każdy mógł przeczytać moją odpowiedź.

Zapraszam!



Przesłane KP



1. NecroXander - bard. KP fabularna, KP mechaniczna
2. Ulli - zaklinacz. KP fabularna, KP mechaniczna
3. Kerm - łotrzyk. KP fabularna, KP mechaniczna
4. Gettor - wojownik. KP fabularna, KP mechaniczna
5. Sayane - bard KP fabularna, KP mechaniczna
6. Morfik - łotrzyk. KP fabularna, KP mechaniczna
7. TomaszJ - kapłan/zaklinacz. KP fabularna, KP mechaniczna
8. Płomeinnołuski - łowca. KP fabularna, KP mechaniczna
9. Aro.is - wojownik. KP fabularna, KP mechaniczna
10. Kawalorn - wojownik. KP fabularna, KP mechaniczna
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)

Ostatnio edytowane przez Lomir : 09-11-2015 o 23:09. Powód: Na prośbę Nami... zmniejszone obrazki + późniejsze zmiany
Lomir jest offline