Chłodna woda ostudza moja rozpalone ciało a ciepły piasek ogrzewa je. W głowie kłębią mi się pytania gdzie? jak? dlaczego? Przed oczami przelatuje mi całe moje życie wszystkie miłe i niemiłe zdarzenia. Słyszę głos ten głos to moja matka i mój ojciec oni, oni wołają mnie tam do góry do siebie, ale nie ja nie mogę, ja chce, ale nie mogę coś mnie trzyma i nie chcę puścić. Trzyma mnie to drugie ja to, które chce się zemścić za zmarnowane życie za ciągłą ucieczkę… Z mocnym bólem głowy podnoszę się, słychać ciche pojękiwanie innych rozbitków ignoruje ich i rozglądam się dalej. Naprzeciw mnie rośnie wielka dżungla, słonce mocno grzeje w głowę, przez co mam mdłości. Najlepsze, co można zrobić w takiej sytuacji moim zdaniem to zbadać teren i tak też uczynię. Po krótkiej chwili zabrałem się do zwiedzania terenu, zacząłem od lasu… |