(Wszystko co teraz napiszę to jest moja opinia, bazowana na doświadczeniach oraz na artykułach, książkach itp. Oczywiście jest to jedna z kilku teorii, gdyż nie mam pewności co do żadnej z nich.)
Cóż, jak myśl wpływa na materię? Zacznę od tego, że, zgodnie z teorią 3 wymiarów (materialny, psioniczny czy jakkolwiek byś tego nie zwał oraz myślowy) + osi czasu, nasze fizyczne formy, czyli ciała, są skutkiem stworzenia ich poprzez nasze właściwe 'ja' czyli duszę/awatar/ducha (nazywaj to jak chcesz), które znajduje się w tym wymiarze myśli. Czemuż tak? Ano właśnie dlatego, że zakłada się, że nasza świadomość/duch może 'przebić' ideę/myśl do 2-giego wymiaru, a potem do 1-szego, czyli materialnego (na odwrót też chyba można). Tak więc myśląc, tworzymy tzw. myślokształty (napewno spotkałeś się z tym, choćby w buddyźmie itp), które swobodnie sobie przebywają w wymiarze myślowym. Jednakże wyszkoleni lub naturalnie obdarzeni umiejętnościami ludzie mogą sprowadzać te myśokształty na nasz materialny wymiar. I jak tym wytłumaczyć np. telekinezę? Proste. Psionik tworzy myślokształt, ideę siły, która ma coś przesunąć, i próbuje ją przebić do materialnego wymiaru. Jeśli mu wyjdzie, no cóz, gratulacje
. Eksperymenty naukowe wyraźnie mówią, że im efekt jest jakby 'mniejszy' czyli im słabsza siła, mniejszy obiekt, tym łatwiej jest go wprowadzić do naszego wymiaru. Dlatego też łatwiej jest psionikowi wywoływać szczęśliwe rzuty kośćmi niż podnosić samochody na odległość. Mam nadzieję, że ta odpowiedź jest satysfakcjonująca :P