Elf pokręcił barkiem nie wyczuwając oporu wyleczonych magicznie ścięgien. Chociaż nie napawało go to dumą, podziękował szamanowi za jego szybką reakcję. Jednocześnie zaś zbeształ się w myślach za własną nierozwagę.
" Nie szukaj honorowej śmierci, gdy możesz jeszcze ostrzem poczynić różnicę"
- Również opowiem się za wyborem wioski. - przemówił elf. - Warto zdać się na zdanie Elladrisa. Poza tym nawet jeleń zamienia się w drapieżnika gdy broni młodych oraz samicy. Wkroczyliśmy prosto na avangardę quillboardzkiego plemienia. Walczyli tak zapiekle gdyż uznali nas za zagrożenie dla ich samic. Lepiej więcej ich nie prowokować.
__________________ you will never walk alone |