Moim zdaniem:
Napisane jest to w sposób chaotyczny i nieprzemyślany. W kilku miejscach są takie dziwne potworki stylistyczne. Dodałeś, że wciąż nad tym pracujesz, więc po tym wszystkim wnoszę, że nie masz nic, lub masz niewiele. A sam pomysł podyktowany ekscytacją, to niewiele.
Ogólnie cały zarys to jeden wielki misz-masz, z którego wcale nie wynika, w jaki sposób te światy i klimaty miałyby się łączyć. Równie dobrze mógłby to być sam Stalker, bez żadnych domieszek, i z pewnością niczego by to nie zmieniło.
Z pierwszego zarysu przygody nie za wiele zrozumiałem. Naprawdę. O co chodzi, co, jak, po co? To weteran czy legenda, ledwo żyje? I co z tego? Ekhem.
Poza tym już na wstępie czytamy o tym, że gracze będą prowadzeni przez weterana. Nawet jeżeli to nie ty miałbyś w sesji tego weterana zagrać, to i tak sterowałbyś postacią NPC. Zatem już na wstępie zabierasz graczom to co jest najważniejsze dla nich - bycie w centrum uwagi. To oni mają grać, a nie weteran, który ich będzie prowadził.
Drugi zarys też jest opisany niemrawo, choć już zrozumiały. Jednak brzmi infantylnie.
Poza tym w dwóch zarysach mowa jest o centrum Zony. To już nie masz własnych pomysłów, tylko kopiujesz bezpośrednio z gry? Więc po co grać? |