Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2015, 01:28   #8
Zell
Edgelord
 
Zell's Avatar
 
Reputacja: 1 Zell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputację
PROLOG: Królestwo ambicji

Wszyscy

Sylwester!

Dzień 31 grudnia 2014 roku był ogarnięty szaleństwem, które dopada ludzi w tym samym terminie w każdy rok; tym samym, niezmiennym oczekiwaniem i odliczaniem sekund upływających niczym opadające miarowo krople wody w klepsydrze, dzielących od przejścia w nowy, na pewno lepszy od poprzedniego, rok. Mniej trosk, mniej bólu i żalu - tak jawił się kolejny rok. Zawsze pokładano w takim nowe nadzieje i nowe plany zostawały wymyślone, bo do ich spełnienia była długa droga.

Mieszkańcy śpieszyli przygotować wszystko na powitanie nowego roku. Kreacje, jedzenie i picie, zwoływanie przyjaciół, zawiązywanie nowych znajomości, często zupełnie przypadkowych, wybieranie miejsca na przywitanie tego "nowonarodzonego czasu" - wszystko to wymagało czasu, którego wszak było coraz mniej!

Już za kilka godzin Portsmouth podda się całkowitej gorączce, która podsycana fajerwerkami, głośną muzyką oraz alkoholem szybko osiągnie swe apogeum, aby palić się tak długo, na jak długo wystarczy sił. Na razie ulice mieniły się barwami niezdjętych bożonarodzeniowych ozdób, jak i tych świeżych, noworocznych, tak że dzień zdawał się podglądać noc, jednak to dopiero, kiedy niebo zostanie przeszyte niezliczonymi rozbłyskami sztucznych ogni można będzie się poczuć, jakby to nastał nie sylwester, a dzień walki słońca z księżycem.

Centrum oraz główne place zostały przygotowane na przyjęcie własnych gości, których tłum zaleje ulice. Każda z dużych przestrzeni niezagospodarowanych w inny sposób już niedługo stanie się żywym, ludzkim rojem, obsiadającym wokół ustawione telebimy oraz sceny gwarantujące głośną muzykę oraz komentarze prezenterów i zaproszonych specjalnych gości. Wszystkie wieżowce były oświetlone dodatkową na tą okazję, a najbardziej z nich wyróżniał się Spinnaker nie tylko swą budową, ale także jasnością i kolorem niebieskich świateł.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie padał ten uporczywy lodowaty deszcz, który jakby tylko szukał sposobu, aby osiąść na ciepłej skórze. W dzień wydawało się, że noc przejdzie bez opadów, ale już po zmroku te nadzieje prysły. Woda leniwie, bo nie ulewnie na całe szczęście, spadała z nagromadzonych nad Portsmouth chmur, rozpryskując się z chlupotem o kałuże i zraszając wszystko na swej drodze i spływając po coraz bardziej przemocznych ludziach.

Ale noc przecież będzie zbyt gorąca, aby się tym przejmować, prawda?




Noc 31 grudnia 2014 roku była ogarnięta szaleństwem, którego śmiertelni nie rozumieli i o którego istnieniu nie mogli nawet marzyć we snach.

Czy raczej w koszmarach.

Skupiska ludzi niekoniecznie oznaczały łatwy łów. Skupiska ludzi niekoniecznie oznaczały wymuszone cierpienie głodu, tylko wszystko stawało się bardziej… delikatną kwestią.

W świecie okrytym zasłoną mroków nocy ten czas również był pracowity dla niektórych, tym bardziej, im wyżej znajdowali się oni w hierarchii istot, które nie chodzą już pod światłem słońca… a czasem także i dla tych, którzy ledwo trzymali się pierwszego szczebla. Większy status oznaczał wszak nie tylko wzrost przywilejów, o czym tak wielu śmiało zapomnieć i przypłacało to istnieniem.

A niektórzy po prostu nie mieli tak naprawdę wyboru.

Wszyscy zaproszeni tego Sylwestra przygotowywali się na przyjęcie zorganizowane przez Księcia Portsmouth, ale czy każdy czuł się z tym komfortowo? Czy każdy mógł mieć pewność, co czeka go w momencie przejścia w rok 2015?

Czy ktokolwiek mógł mieć pewność?

Sylwester…



 
__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.

Ostatnio edytowane przez Zell : 30-11-2015 o 02:07.
Zell jest offline