Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2007, 15:27   #4
Silver Rnerh
 
Reputacja: 1 Silver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skałSilver Rnerh jest jak klejnot wśród skał
Lester

Lester uświadomił sobie że po raz pierwszy w życiu najadł się takich wspaniałości i ciągle nie mógł wyjść z podziwu, że znajduje się tu gdzie się znajduje. Stał przed Nim. Przed wielkim królem, czuł się niepewnie i bał się tego, czego może chcieć Król Herbert od zwykłego, nieznanego mu najemnika. Nie znosił wszystkiego, jak i tego że musi oddawać hołd komuś, komu w życiu nie groziła żadna, haniebna śmierć i komuś, kto w czasie gdy najemnicy dręczą się z pytaniem "Co będzie jutro?" i myślą jak przetrwać - Obżera się najlepszej jakości mięsem (którego sam by sobie nie umiał zdobyć i przyrządzić) i zabawia się z panienkami w królewskich komnatach.
~ Co ja tu właściwie robie? Czego On ode mnie chce? Muszę to jakoś przecierpieć i dowiedzieć się o co chodzi. A Oni?! Toż to szaleństwo wzywać na dwór kogoś takiego. Nibyork? Dziwadło ze szpadą?
- Panie. Jak już powiedziałem wcześniej - jestem Lester. Najemnik z krwi i kości. Nie wiem jakie ważne, Wasza Wysokość ma wobec mnie plany, jednak jeśli mogę coś wtrącić, chcę wiedzieć dlaczego Panie chcesz pracować - Wskazał ręką na dwóch towarzyszy z pogardą - Z tymi... stworzeniami? Jak można współpracować z czymś co nawet do końca nie jest plugawym orkiem...?
 

Ostatnio edytowane przez Silver Rnerh : 22-04-2007 o 16:15.
Silver Rnerh jest offline