Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2015, 09:20   #1
Grave Witch
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
[autorski] Zaris - Prawdy Fałszywe (18+)

Prawdy Fałszywe


Alezia… Kraina piękna i bogata, rządzona przez mądrą, acz młodą królową. Istny raj na ziemi, szczególnie gdy brało się pod uwagę niektóre z pozostałych królestw. Spokojne życie się tu wiedzie, wojny jedynie sporadycznie doświadczając, a i to jedynie wtedy gdy możni znudzeni sielanką postanowią za łby się złapać. Te zaś szybko gwardia królewska miarkować ma w zwyczaju, co też nie zawsze z radością jest witane, jednak nikt przy zdrowych zmysłach i ziemie swe chcący zachować, sprzeciwiać się królowej Hasirze nie ma w zwyczaju. Gdy więc coś poruszyć zdoła ów sielankowy spokój, od razu uwagę mieszkańców zwraca.



Stało się to dnia pewnego, pięknem swym skłaniającego do wylegiwania się na soczystej trawie.
Miasteczko nazwę swą brało od niewielkiej rzeki, co to pod murami jego szemrała. Barduk było miejscem spokojnym, głównie z handlu się utrzymującym. Ludzie i nieludzie żyli ze sobą we względnej przyjaźni, od czasu do czasu jedynie zakłóconej zwadą. Karczma Kogucik cieszyła się sławą najlepszej pijalni, która na dodatek dostarczała, w swej łasce, w miarę czyste pokoje. Dwa piętra dawały właścicielowi dość miejsca, by kiesa jego brzęczała aż miło, a uśmiech z rzadka jedynie twarz opuszczał. Katupir, tak go bowiem zwano, był lubianym przez swych gości człowiekiem. Zawsze dbał, by kufle pełne były, nie zdzierał bardziej, niż wymagała tego jego profesja, a jak burda jaka wybuchła, to nie leciał od razu ze skargą do straży. Trzeba jednak rzec było, iż biada temu, który później za straty nie zapłacił. Powiadano bowiem, że tacy kończyli jako połów dnia następnego, lub też całkiem znikali, śladu po sobie nie zostawiając. Ile w tych opowieściach prawdy było, tego niewielu chciało się dociekać, a jeszcze mniejsza ich ilość przeżywała, by ewentualną prawdę głosić.
Gdy więc głosy podwyższone z jednej, z czterech oddzielonych od siebie łukami sal, się ozwały, wszyscy wpierw spojrzenie na Katupira skierowali, a dopiero później na tych, którzy hałasy czynili.
Było ich troje. Jednym bez wątpienia był wilkołak, tych bowiem już na pierwszy rzut oka dało się rozpoznać. Drugi należał do rodu krasnoludów, czego nie dało się nie zauważyć, widząc jego bujną, rudą brodę i topór o dwóch ostrzach, który właśnie w dłoń jego trafił. Trzecią osobą, która znajdowała się przy ich stoliku, była wróżka, nie większa niż dzban piwa, nad którym się unosiła, nerwowo machając skrzydłami. Mówiła też do nich, zapewne do spokoju nakłaniając albo i podjudzając do walki. Z wróżkami wszak nigdy nic nie było wiadomo. Jakiekolwiek słowa z ust jej padały, zagłuszane były przez krzyki jej towarzyszy.
Te z kolei trudno było zrozumieć przez wściekłość, która brzmiała w ich głosach oraz to, że wilkołak głównie w swojej mowie wrzeszczał, a krasnolud odpowiadał mu w swojej. Najwyraźniej obaj rozumieli się doskonale, przez co zaraz do gardeł sobie skoczyli. To zaś dało szansę wróżce, by przebić się swym delikatnym głosikiem.
- A wyzabijajcie się, narwańce jedne! Sama wykonam zadanie i złoto zgarnę! Idioci! Debile! Futrzaki zapchlone…
Ci zaś z ochotą jej życzenie poczęli spełniać, przewracając przy okazji stoły i zmuszając siedzących przy nich do salwowania się ucieczką.
- Niech was otchłań pochłonie - piekliła się dalej wróżka, wzlatując wyżej, co by przypadkiem sama nie oberwać. Wreszcie poddała się i wyleciała pędem do głównej sali, w której Katupir ze stoickim spokojem wycierał kufel. - Ja za nich nie płacę - zastrzegła podniesionym głosem. - A gdyby ktoś chciał zarobić, to będę na górze - dodała, odwracając się i mierząc zebranych rozeźlonym spojrzeniem. Potrwała tak chwilę, w tle mając uśmiechającego się pod wąsem człowieka, po czym trzepocząc zawzięcie skrzydełkami zniknęła w korytarzu pierwszego piętra, do którego schody prowadziły.


* * *



Witam serdecznie.


Oto i sprawa cała, o którą sesja rozbijać się będzie. Jaka to sprawa? Tego dowiedzą się ci, którzy się dostaną . Poszukuję sześciu (wersja cyfrowa - 6) graczy, którzy wcielą się w chętnych na ów zarobek, oferowany przez wkurzoną wróżkę. Świat, który oddaję w wasze ręce, jest wciąż w trakcie tworzenia. Materiały, które już istnieją, powinny jednak aż nadto wystarczyć, by stworzyć postać do tej szybkiej, lekkiej sesji. Poniżej przedstawiam wzór karty postaci i słów parę tyczących się mechaniki rzucam. Jeżeli kogoś zainteresował skromny wstępniak, zapraszam do zapoznania się z owymi tematami, nim przejdziemy do nieco konkretniejszych konkretów .

Ciąg dalszy niżej...



Karta Postaci


Imię, nazwisko, przydomek
Rasa
Wiek
Charakter
Pochodzenie
Profesja
Wiara
Magia
Umiejętności
Historia
Ekwipunek




Mechanika:



Do rozdania macie 35 punktów. Wartość każdej cechy nie powinna przekraczać 8. W przypadku magii można wpisać zero, jeżeli gracie rasą niemagiczną, jednak w przypadku pozostałych wymagany jest przynajmniej jeden punkt. Średnia wartość dla przeciętnego zjadacza chleba wynosi 4. Powyżej poziomu 5’ego koszt jednej kropki wynosi 2 punkty. Wyjątek stanowi magia.
Premie rasowe dodajemy (odejmujemy) po rozdaniu 35 punktów.

Siła
Zręczność
Wytrzymałość
Opanowanie
Charyzma
Spryt
Magia
Wiara



Magia



Magia w Zaris dzieli się na trzy typy: Czarodziejską, bardowską i kapłańską. Z pierwszą trzeba się urodzić. Drugiej wyuczyć. Trzecia jest magią ofiarowaną. Władający mocą, poza kapłanami, są zwykle traktowani z dużą dozą ostrożności, aczkolwiek bardziej się ona tyczy czarodziejów niż bardów. Nawet jednak gdyby zebrać przedstawicieli wszystkich trzech klas, to i tak znaleźliby się oni w znacznej mniejszości
Niektóre rasy są bardziej “pojemne” od innych. Demony, wróżki i elfy bez wątpienia należą do tych, wśród których najczęściej można spotkać czarodzieja. Ludzie plasują się poniżej przeciętnej. Istnieją także rasy, wśród których maga nie uświadczysz. Przez stare rody magiczne nazywane są one pustymi.



Magia czarodziejska


Z tą magią trzeba się urodzić. Z tego też powodu rody czarodziejskie trzymają się blisko siebie, nie mieszając swej błękitnej krwi z niegodnymi. Do szkół magicznych dostęp mają tylko ci, którzy są w stanie udowodnić czysty rodowód. Tam zaś uczą się tego, jak formować posiadaną moc, jak nie pozwolić, by to ona przejęła władzę i gdzie szukać źródeł, które będą w stanie zwiększyć moc, jaką posiadają. Rodzaj magii czarodziejskiej zależy od samej istoty, która ją posiada. Czy wykorzysta swą moc do rzucania ognistymi kulami, czy też do wskrzeszania zmarłych, zależy tylko i wyłącznie od maga. Rzadko jednak się zdarza by jeden mag był mistrzem w dwóch dziedzinach. Sama nauka wymaga bowiem poświęcenia czasu i energii na doskonalenie obranej drogi.
Mechanika
Rasy nisko magiczne - 2 punkty za kropkę atrybutu
Rasy magiczne - od 1 do 4 kropek - koszt 1 punktu, od 4+ koszt 2 punktów.
Rasy wysoce magiczne - każda kropka magii kosztuje 1 punkt.




Magia bardowska


Podobnie jak w przypadku magii czarodziejskiej, z tą także trzeba się urodzić. W odróżnieniu jednak od czarodziei, bardowie potrzebują ogniska skupienia dla swojej mocy. Zwykle jest nim instrument. Wystarczy jednak sam głos. Ich magia, jest magią tkaną, powoli narastającą i wymagającą pewnego nakładu czasu nim pojawią się jej efekty.
Mechanika
Rasy nisko magiczne - od 1 do 4 kropek - koszt 1 punktu, od 4+ koszt 2 punktów.
Rasy magiczne i wysoce magiczne - każda kropka magii kosztuje 1 punkt.
Charyzma musi być równa magii lub wyższa.



Magia kapłańska


Jedyna magia, z którą się nie rodzi, a otrzymuje. Zależna zarówno od wiary jak i samego poziomu mocy. W tym przypadku nie ma znaczenia czy postać wywodzi się z rasy magicznej czy nie.
Kapłani są profesją rzadko spotykaną i wysoce cenioną bez względu na rasę.
Mechanika
Każda kropka magii kosztuje 1 punkt, nie może ona jednak przekroczyć 3
Każda kropka wiary kosztuje 1 punkt, musi ona być większa lub równa magii.



Ciąg dalszy


Dobrze więc, przetrawiliście kartę, mechanikę i magię. Pora by zapoznać się z samym światem.

Tu macie królestwa, z których pochodzić mają postacie - Królestwa i stolice
Tu zaś znajdziecie podstawową rozpiskę najczęściej spotykanych i najlepiej rozpoznawalnych ras - Rasy
A tu znajdziecie słów parę tyczących się wiary i głównych bogów i bóstw - Wiara.

Proszę o przejrzenie zawartości obu doc’ów. Nie trzeba znać wszystkiego na pamięć, ale co nieco wypadałoby. Rasy, które zostały opisane, nie są jedynymi, jakie występują w Zaris. Jeżeli ktoś miałby pomysł na coś innego - proszę bardzo. Wymagam jednak odpowiedniego rozpisania owego tworu i zastrzegam sobie możliwość dodania plusów lub minusów mechanicznych. Czy też wad, lub zalet. Ot, dla samej przyjemności mieszania.

No dobrze… Karta jest, mechanika jest, magia jest, rasy i krainy są… Czyli wychodzi na to, że dotarliśmy do momentu, w którym rzucić powinnam kilka szczegółów dotyczących sesji. Proszę zatem bardzo, oto i one:

Posty częste, dwa razy w tygodniu to takie minimum. Nie muszą być długie, wolałabym jednak unikać jednolinijkowców. Postacie myślą, odczuwają. Posty powinny więc zawierać te perełki.

Gdoc tylko dla tzw solówek. Sesja będzie miała charakter forumowy. Wszelkie ustalenia, walka i komunikacja w większym gronie odbywać się będą w formie postowej.

Rekrutacja potrwa do <chwila, szukam kalendarza…> 23-go grudnia, czyli nieco ponad tydzień. W razie potrzeby istnieje możliwość przedłużenia, lub dołączenia BG w czasie późniejszym. W ostatnim wypadku wymagać będę przynajmniej zarysu karty.

Sposób wyboru… Wedle widzimisię MG . Lubię mieć swobodę, więc zasada "kto pierwszy, ten lepszy" - odpada. Konkurs kart także nigdy szczególnie mnie nie interesował. Jeżeli postać mi się spodoba i spasuje do sesji, to się dostanie. Proste i przyjemne. A… Liczy się tylko końcowe przyjęcie. Jeżeli powiadomię, iż ktoś wstępnie się dostał, to proszę zawczasu nie skakać z radości. Wstępnie to jednak nie finałowo.

Gotowe karty ślemy na PW, w formie linku do doc’a z możliwością edycji lub sugestii. Proszę nie zapominać o podaniu nicku gracza w tytule.

Czy są profesje, które mają mniejsze szanse? Tak - mag. Mam już jednego czarodzieja, a gdzie ich za dużo, tam się burdel robi .

Ewentualne znaczki… Tak, zamierzam dodać śliczne 18+, ot co by nie musieć zmieniać w trakcie. Nie przewiduję jednak straszliwych sekscesów . Może w kolejnej odsłonie.

Sesja będzie miała formę storytellingu. Mechanika jest głównie dla mnie i mojego sporadycznego rzucania kostkami. Ot, co by za łatwo nie było.


Na koniec parę słów odnośnie samej gry, MG i oczekiwań odnośnie graczy.


Nie planuję epopei. Krótka, szybka i przyjemna sesja w klimatach różnych i niekoniecznie poważnych to to, w co tym razem celuję. Sesja ma za zadanie rozeznanie się w nowej odsłonie świata, który tworzy się powoli w głowie i na papierze. Jedna sesja w jego realiach toczy się obecnie na forum. Ta ma być uzupełnieniem. Prologiem do Zaris.
Z tego też powodu poszukuję graczy, których nie trzeba będzie prowadzić za rączkę. Poszukuję współtwórców, którzy będą mieli ochotę popuścić wodzy wyobraźni pod czujnym okiem MG. Istotnym jest dla mnie, by byli oni przygotowani na ewentualną krytykę i marudzenie. Szczególnie na to ostatnie.
Jakim MG jestem? O tym się już trochę rzekło. Podobno wrednym, chodzą słuchy że pozbawionym serca, istnieją dowody na to że niestałym. Jestem jaka jestem i prowadzę jak prowadzę. Jeżeli ktoś jest chętny na takie atrakcje, to serdecznie zapraszam.

Na wszelkie pytania odpowiem z chęcią. Proszę zadawać je w formie dowolnej, nie gryzę (zbyt mocno).


Pozdrawiam.
G W
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”

Ostatnio edytowane przez Grave Witch : 15-12-2015 o 11:15. Powód: skleroza...
Grave Witch jest offline