Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2007, 20:05   #10
Lkpo
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Darthir
Chwilę posiedział w pokoju po tym jak Karol wyszedł. Był uprzejmym mężczyzną, więc dobrze się porozumieli. Genasi spojrzał przez okno z pięknej, dębowej framugi. Pod pałacem rozciągało się całkiem duże miasto. Nic nie wskazywało na to, że mogło się tu coś dziać.
Powrócił myślami do czasów, gdy sam zajmował się podobnym miastem. Mógłby tam dożyć spokojnie starości. Dusza mu na to nie pozwalała. Kochał podróżować i działać.
Słońce powoli się chyliło ku zachodowi. Ulice jednak wcale nie zamierały.
Genasi wyszedł i rozglądnął się za kamerdynerem. Ten rozmawiał z jakąś pokojówką na temat krochmalenia prześcieradeł. Podszedł do nich i przerwał konwersację.
-Czy mógłbyś zaprowadzić mnie do biblioteki? Tak się stało, że odkąd spałem, upłynęło zaledwie parę godzin. Posiedzę gdzieś do dziesiątej
Miał szczęście, że kiedyś człowiek, który odbył podobną podróż opowiedział mu, trochę o takich światach. Poznał dzięki temu czym jest godzina, jaką rolę pełnią zazwyczaj ludzie, itp.
Karol usłużnie zaprowadził go. Weszli przez duże mahoniowe drzwi, zdobione motywami kwiatów. Zaraz za drzwiami znajdowało się wielkie atrium. U góry było oszklone. Pomiędzy krzewami były ławki i krzesła. Można było przy nich spokojnie usiąść i poczytać. Z ogrodo-czytelni rozchodziło się osiem korytarzy. Każdy z inną kategorią książek. Darthir skierował się do działu historii. Z zapałem czytał wielkie tomy opisujące dzieje królestwa i państw ościennych. Chciał jak najlepiej mógł, przygotować się do wyprawy.
Jak już sobie obiecał, o dziesiątej wrócił do łóżka. Było ono, jak zresztą każda tutejsza rzecz, gustownie wykończona. Bez większych problemów zapadł w głęboki sen, śniąc o bezkresach swego macierzystego planu.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline