Wątek: Droga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-12-2015, 22:13   #3
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Lewo, prawo...
Obie drogi były niemal identyczne i prowadziły do celu.
Może niedokładnie do tego samego, ale jakiegoś w każdym razie.

W Lesie noc zapadała szybciej, niż gdzie indziej, ale Elayne to w niczym nie przeszkadzało. Lubiła las, lubiła noc, a na dodatek nikt nie mówił, że już powinna iść spać. Całkiem jakby była małym dzieckiem.

O Drzewie Wisielców krążyło wiele opowieści - co jedna, to straszniejsza.
Najsłynniejszym z 'klientów' był Jednoręki Hoor. Złodziej, gwałciciel, morderca. Najsłynniejszym, bowiem opowiadano, iż nawet po swej śmierci nie zaprzestał swego niecnego procederu. Z pewnych przyczyn ograniczając się do złodziejstwa i mordowania.
Coś o obcinaniu do uszu Elayne też dotarło, co ponoć działalność Hoora w pewnej dziedzinie ukróciło. Gdy jednak usiłowała się upewnić, czy szło o to, o czym myślała, potraktowano ją jak dziecko.
Jakby nie wychowana była w lesie, wśród zwierząt.


Mówiono, że do Drzewa było pół godziny...
 
Kerm jest offline