Sielanka Bretonia, las Arden.
Wszyscy dotarliscie tu z własnych powodów, każdy z przymuszonej lub nie przymuszonej woli siedzi teraz przy ognisku. Rozgląda sie i widzi przedstawicili róznych ras, narodowości.
Wie że już jutro skoro świt wyruszają dalej. Jednak to od was zależy czy ruszycie razem, czy każde w inną stronę.
Krążace wino ogrzewa wasze ciała, bo chociasz jest środek lata to nocą w lesie bywa różnie.
Wino lekko uderza wam do głowy, i zaczynacie powoli opowiadać co nieco o sobie.
Lecz pamiętajcie, nigdy nie wiadomo kim jest osoba od której bierzecie bukłak z winem. Nieuwaga bowiem może kosztować was czasem więcej niż wejście do jaskini lwa.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |