Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2016, 22:05   #10
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Choćbym nie wiem jak bardzo lubił Pathfindera muszę zgodzić się z Googolem w kwestii dostępności systemu dla początkujących. Pathfinder jest według mnie krokiem naprzód w stosunku do D&D 3.5, ale też jest bardziej skomplikowany. Kolejną wadą związaną PFRPG jest w moim odczuciu poziom mocy bohaterów, który przynajmniej na początkowych poziomach jest wg. mnie zbyt wygórowany. O ile w D&D 3.5 możemy mówić o "pierwszopoziomowcach" jako o początkujących poszukiwaczach przygód, tak w Pathfinderze są oni bardziej dla mnie młodymi bohaterami - jeszcze takimi nieoszlifowanymi, lecz wyraźnie mocniejszymi od tych z konkurencyjnego systemu. Co prawda ta zależność jest odwrócona na wyższych poziomach - bohaterowie owszem są potężni w Pathfinderze i potrafiliby zmieść taką wioskę z powierzchni ziemi, ale zazwyczaj stawiają czoło wyzwaniom bliskim ich granicy możliwości (to samo się tyczy D&D 3.5, ale przeciwnicy na wyższych poziomach na ogół nie są aż takim zagrożeniem), co wiąże się ze znacznie większą szansą na zgon (choćby patrząc na statystyki wysokopoziomowych potworów z bestiariuszy, które potrafią jedną trafioną serią wysłać 14-poziomowego bohatera w zaświaty i wcale nie są to odosobnione przypadki). Bierze się to stąd, że o ile w D&D 3.5 klasa pancerza potrafi rosnąć w miarę proporcjonalnie do poziomu (pod warunkiem, że gra się zakutym w żelazno cwaniakiem), tak w Pathfinderze bardzo rzadko spotykane są postacie z klasą pancerza powyżej 30 (nie opłaca się zwyczajnie - lepiej szybciej zabić wroga, niż bawić się w mobilną twierdzę), a premia do ataków wysokopoziomowych potworów pozwala im spokojnie trafiać takich opancerzonych bohaterów przy rzucie 8-10 na kości k20.

To tyle jeśli chodzi o szczegóły.

W D&D 3.5 jest za to coś co mnie osobiście zawsze irytowało i ZAWSZE zabraniałem tego zasadami domowymi. Mianowicie nienawidzę wieloklasowości (to była pierwsza rzecz, która skłoniła mnie do dania szansy Pathfinderowi) i zawsze pozwalałem na maksymalnie jedną klasę dodatkową (dwuklasowość) lub jedną prestiżówkę i tu nawet nie chodzi tak bardzo o cuchnącą na kilometr hyper optymalizację, ale o fabularne wytłumaczenie tego fenomenu. Bo jak można nawet myśleć o odgrywaniu paladyna, który jest łotrzykiem i wojownikiem w jednym (brakuje tylko rasy drow, żeby było zabawniej, a na jednym forum poświęconym D&D widziałem już takiego gracza)?
No, ale to jest wada tak otwartych systemów, a rolą MG jest korygowanie takich bezsensownych udziwnień, bo serio, poczułbym się obrażony, gdyby ktoś podesłał mi takie świństwo.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 05-01-2016 o 22:07.
Warlock jest offline