Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2016, 23:39   #6
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Pan Ryszard ubrany w swój płaszcz bimbrowego czarownika targał na plecach wór wypełniony flaszkami i puszkami. Tak jak Mirosław pozbierał po mieszkaniu rzeczy na wymianę handlową. Miał wciśniętą na głowę wełnianą czapkę. Patrzył na Mirka dość srogo, lecz zaraz się rozpogodził.

- No i świetnie. Za ten towar kupimy żarcie i flaszki, a potem się pierdolimy na strych do Złomoklety. Będzie nam potrzebny. - uniósł dłoń i potrząsnął nią w bliżej nieokreślonym geście - Powiedz mi Mirek... słyszałeś kiedyś o pewnym gnoju o nazwisku Krakowski Tymoteusz?
 
Stalowy jest offline