Cytat:
Napisał Komtur To uproszczenie zasad się chwali, tylko że... No właśnie wygląda to jak zabieg marketingowy (zmienić kosmetycznie stary produkt, ładnie opakować i wypuścić na rynek). Gdyby wykombinowali mieszankę mechaniki D20 z mechaniką Apocalypse World to byłoby coś, a tak wyszły zasady-edycja 3,75. |
Z ładnym opakowaniem dyskutowałbym - w porównaniu do czwórki, która spośród WotCowych edycji miała największy budżet (ilustracje na całą lub na 3/4 strony, itd.) - piątka to graficzna bieda, ale pozostaje się już do tego przyzwyczaić - to martwa marka (M:tG zarabia 20 razy tyle).
W zasadzie całe D&D 5 sprawia wrażenie wydanego przez kilku neckbeardów z piwnicy, co w sumie odpowiada rzeczywistości (Mike Mearls i przyjaciele
).
No i zasady faktycznie - po co się znów uczyć rzutu na trafienie, jak wkoło tyle świeżych tytułów. Tutaj za to nic nowego albo udziwnienia. Łatwe zasady nie są już żadnym wyróżnikiem.