- A mówią na ulicy, że ten spasły chuj organizuje orgie w swojej chacjędzie dla politykierów i szołbiznesowych mend? - mruknął Ryszard i rozejrzał się, po czym nachylił do Mirka i szepnął mu na ucho - Krótka piłka. Kutafon organizuje w Wigilię kolejną imprezę dla zwyroli. Uprowadził sporo dzieciaków, aby z kolesiami je gwałcić. Pośród porwanych jest moja córka. Muszę ją odbić z rąk tego pedofilskiego mafioza. Wchodzisz w to? Wpierdolimy zboczeńcowi, jego zboczonym kumplom, uratujemy dzieciaki i Święta, a przy tym cały ten społeczny pożytek da nam szansę na obłowienie się, bo skurwysyn jest obrzydliwie bogaty.
Bimbromanta wolał nie wspominać, że w wypadku niepowodzenia misji jego żona przywoła swoją matkę. Grasująca po okolicy teściowa to była jedna z najgorszych plag jakie mogły spotkać w miarę spokojną dzielnicę. |