Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2016, 16:27   #6
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Tylko żeby nie było tak cukierkowo, to dodam, że zasady będą faktycznie stosowane, więc gracze powinni je znać i umiejętnie używać przy optymalizacji postaci - śmiertelność i przy zoptymalizowanych postaciach jest w piątej edycji wysoka. Na szczęście po Sieci krążą już przewodniki optymalizacyjne dla każdej klasy, więc dla chcącego nic trudnego.

Na pocieszenie nie będę wymagał tła fabularnego poza jednolinijkowcem w stylu: "prawowity dziedzic krasnoludzkiej twierdzy opanowanej przez orków" czy "porzucony w lesie bękart, który dzięki bezgranicznej odwadze stał się członkiem Zakonu Promiennego Serca". Dodajmy do tego dobrze dopasowane imię i klimatyczne zdjęcie i można grać. A jak się już poczujecie swobodniej w świecie gry, to nie jestem przeciwny rozwijaniu tła fabularnego postaci poprzez retrospekcje - ot taki kredyt zaufania od mistrza gry i okazja do światotworzenia.

Awanse pewnie umownie (milestones?), bo raz, że nie chce mi się liczyć XP, a dwa, że żaden sposób przyznawania XP mi się w sumie nie podoba (czy to za potwory, czy za skarb, itd.).

Pewnie będzie okazja do użycia wszystkich oficjalnych materiałów, a ja podczas gry wspomogę się kilkoma bajerami z DM's Guild.

No i słówko o Zapomnianych Krainach w wersji sprzed Czasu Kłopotów (AD&D) - to kraina bardziej dzika i niezbadana niż późniejsze odsłony. Bohaterem nie zostaje się tu za sam fakt stworzenia postaci i przyjścia na sesję, tylko dokonywanie heroicznych czynów, ryzykownych manewrów i sprytnych posunięć, jakie przeciętnemu Kowalskiemu nigdy by nie przyszły do głowy. A trzeba przyznać, że pierwszopoziomowy BG pod względem możliwości zbytnio od zeropoziomowego Kowalskiego nie odstaje...

Pewnie na sesji uświadczycie dużo materiałów napisanych przez samego Eda Greenwooda, a publikowanych w Dragon Magazine i za czasów TSRu. Esencja Zapomnianych Krain. Sam się powoli wczytuję i apetyt rośnie w miarę jedzenia.

No i wielki lodowiec obok wielkiej pustyni zawsze będzie kewl.

---

Kerm - niestety nie mam Twojej karty postaci. Może zachowałeś ją gdzieś? Jeśli nie, to wynagrodzę Ci startem od razu z drugiego poziomu.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 18-01-2016 o 22:10.
Lord Cluttermonkey jest offline