Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2016, 19:15   #9
snake.p
 
Reputacja: 1 snake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwu
Idąc poprzez tłum Waightstill z ulgą stwierdził, że nie wywołuje niechęci. Już pewniejszym krokiem ruszył, by wstąpić na podium. Trzask stopnia! Waightstill zatrzymał się w pół kroku i ze wstydu schował głowę między ramiona. Pewno by już myślał, jak by tu zapaść się pod ziemię, gdyby Ingwar nie rozładował sytuacji. Waightstill już ostrożniej wspiął się na podwyższenie, skąd ogarnął wzrokiem zgromadzonych. W tłumie wyłowił Maxa i Konrada.

Spojrzał na Felixa, który stał jak słup. Trema - pomyślał Waightstill - pewnie sam bym tak się czuł. Wtem jego uszu doszły gniewne pomruki tłumu. - No to się zaczyna... - wyszeptał do siebie z rezygnacją i położył dłoń na trzonku halabardy, gotów w każdej chwili wyszarpnąć broń zza pasa. Gdy nad szemranie zgromadzonych wybił się głos Konrada, Waightstill tylko kiwał głową i powtarzał: - Dobrze prawi, dobrze prawi. Tak było. - Wreszcie, gdy Felix wykrzyczał swoje rację, i Waightstill postanowił dorzucić trzy grosze:

- Rodacy, znacie mnie Waightstilla! A ja wam mówię, że Felix to nieustraszony nasz druh! - Waightstill huknął, ile miał pary w płucach. - Toć gdyby to czart był, to by wygubił nas, gdyśmy po jadło dla was szli. Mało to okazji było?! Mało to awantur? Mało żeśmy byli w opałach? A wyście bodaj z głodu szczezli! Ale Felix dzielnie dotrzymywał kroku, chocia taki mikrus! Jakem Waightstill, mówię wam, że Felix to nasz kamrat. Jako rzekł: zło, co się po świecie szerzy, tam ma swe siedlisko - Waightstill wskazał ręką w kierunku gór. - Tam też idziemy, by troski od Amudsiedlunga i świata odjąć! Bo i na świecie całym złe się panoszy! - Waightstill zrobił zamaszysty ruch swoją potężną ręką - A my w bój idziemy! Nie lza wam teraz złu ulegać i zamęt siać! - skończył i tylko patrzył, czy siec trzeba będzie, czy jednak spokój będzie.
 

Ostatnio edytowane przez snake.p : 25-01-2016 o 19:33.
snake.p jest offline