- Własnego talentum nie znał - Obszczyfurt podrapał się po brudnej brodzie. - Poczekaj Rysiek, zara ogarniem. - Dobra panie, to ja w ten biznes wchodzę. Ale po co do domu mam w chuja cisnąć, jak w poniedziałek dopiero mam obrazy jebnąć do galerii za gotowiznę? - spytał grzecznie. W Interesach trzeba być grzecznym, to była podstawa marketningu.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |