Jadwiga Bass:
Po tym jak rozsiadłaś się w fotelu dentystycznym Golarz Filip z uśmiechem powiedział, że musisz chwilę poczekać, bo aktualnie klienci są na fotelach fryzjerskich. Przy okazji podał ci rękę, w której było papierowe zawiniątko z ołówkiem.
- Proszę, tu są gazetki do poczytania. - wskazał ci na stolik obok, na którym były jakieś magazyny. Fotel jest tak postawiony, że klienci na fotelach fryzjerskich nie widzą szczegółów. - Może pani porozwiązywać krzyżówki. - wzięłaś do ręki krzyżówkę i wewnątrz niej rozwinęłaś papierowe zawiniątko. Było tam napisane "Proszę tu spisać pytania i oddać po zakończeniu." Jakie masz pytania do Golarza Filipa? On sam już wrócił do golenia klienta... Ryszard Kocięba, Mirosław Karaban, Henryk Świerszczbiorski:
Po tym jak karetka odjechała to na jej miejsce podjechała suka policyjna, z której wysypało się czterech gliniarzy i wtargnęli do środka. Raczej nie powinni znaleźć kryjówki Złomoklety, ale któż to mógł wiedzieć? Henryk, liczący forsę z kieszeni, zwrócił uwagę:
- Ja to bym taktycznie wycofał się, bo tu jakiś, kurwa, zjazd absolwentów szkoły policyjnej robiom. A na wódę to pewnie, że reflektujem się, ale mam tylko pińć dwadzieścia - beknął - trzy. - ale dzielnie stał, bo nie to, że się bał. Tak tylko mówił jakbyście nie zwrócili uwagi. Jak będzie trzeba to był gotów chociażby napierdalać się. Po czym dodał - Kurwa. Czterdzieści koła? Ja pierdooolę.
Tym czasem facet, z którym rozmawiał przez telefon Mirek to był w ciężkim szoku, bo właśnie zorientował się, że jest sobota. W samą porę.
- Aj, to przepraszam. Wskazówki mi się posklejały i... no nieważne. Rzeczywiście w poniedziałek. W sumie też jestem ciekaw tych obrazów, bo szefowa bardzo zachwalała, ale to już do poniedziałku... - jak nie masz nic więcej do pogadania z tym facetem to i on nie ma więcej. Adres galerii znasz. |