Jak D&D-kowo, to jest quasi-westernowy dodatek zwany Spellslinger. Całkiem ciekawy według mnie, acz dawno podręcznika do niego w ręku nie miałem, więc nie mogę ze szczegółami opowiedzieć co i jak.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |