Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2016, 19:50   #16
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Gdy Wojownik złapał dwoma rękoma za włócznię poczuł się jakby stanął pod wielkim głośnikiem z którego uderza bas. Całe jego ciało zadrżało, a mięśnie napięły się i mógłby przyrzec, że rozrosły się jeszcze bardziej. Trzymana w rękach włócznia pulsuje mocą w rytm bicia jego serca (póki będzie trzymana w dłoni dodaje + 2 do siły, podczas ataku trzeba ją trzymać w obu rękach). Paczka papierosów wyglądała na starą i poprzecieraną do tego stopnia, że trudno było odczytać markę. W środku są 4 papierosy. W popielniczce znajduje się zastygły popiół oraz strzępek nadpalonej kartki z widoczną cyfrą 4. Kuchenka wygląda na normalnie funkcjonującą i nie skrywa w sobie tajemnic.

Darren chwycił solidnie patelnie, zakurzona i w sadzy nie wyglądała najlepiej. Następnie powoli otworzył lodówkę, która zabuczała, leniwie mrugnęło w niej światełko ukazując zawartość. Na górnej półce klika kartonów mleka, twaróg i jajka. Na dolnej kilka butelek piwa, a wokół nich łeb świni z rozwartym pyskiem i wydłubanymi oczami. Żarówka w lodówce zamigotała, a oczy świni wypełniły się białkiem i drobnymi przekrwionymi żyłkami, ryj poruszył się i zgrzytnął zębami. Światełko zapaliło się, a łeb znowu wyglądał na martwy.


Jack uzbrajając się w cierpliwość próbuje dowiedzieć się czegoś więcej od starszego mężczyzny.
- Nie wiem młody o co w tym wszystkim chodzi. Pracując od 30 lat w nieruchomościach widziałem dziwniejsze przypadki. Chyba lepsze takie wyjście, niż zapisanie wszystkiemu jakiemuś pudlowi lub innemu pchlarzowi, co się zdarza co raz częściej. – W tym momencie 2 dziewczyny i chłopak przebiegli koło was kierując się na pierwsze piętro. Mężczyzna zdążył otworzyć tylko usta w geście protestu, ale wydał z siebie tylko pomruk. Ignorując Jacka zaczął wspinać się w ślad za nimi do góry.

Saul, a później Jack weszli do pokoju, który poprzednio wybrała kobieta w czerwieni. Trafili obaj do pokoju gier. Na środku pokoju leżało futro z niedźwiedzia, dwa stoliki z krzesłami. Na jednym były rozłożone szachy, na drugim walały się karty od pokera i banknoty. Po lewej i prawej stronie były szafki z różnymi grami planszowymi, a także drzwi prowadzące do pokoju na lewo i do pokoju na prawo. Po kobiecie w czerwieni nie było śladu, musiała wejść do któregoś z dalszych pokoi.

LeiLa weszła do pokoju na przeciwko kuchni. Pokój okazał się kompletną rupieciarnią (Za każdym razem przechodząc przez pokój zmniejsza się o -1 prędkość postaci na jedną turę). Poprzewracane krzesła, przewrócony pomnik kobiety z rozbitą głową, dwa obrazy na ziemi oparte o ścianę, ława ogrodowa, zwinięty czerwony dywan, ciężki zamknięty kufer, a na środku pokoju otwarta skrzynka. Wszędzie na podłodze są porozrzucane chaotycznie zapisane kartki. Na każdej ścianie znajdują się drzwi prowadzące do innych pokoi. LeiLa podchodząc do otwartej skrzynki widzi kryształową kulę otoczoną szmatkami, gdy się bardziej przygląda widzi w niej jakieś zamazane i nie jasne obrazy.

Amelia z rodzeństwem udała się na schody. Dziewczynka wesoło szczebiotała w trakcie biegu, czerpiąc z nagłego ruchu dużo przyjemności. Jej brat ciężko stąpając trzyma się zaraz za wami stawiając duże kroki. Minęliście Jacka rozmawiającego ze starszym facetem i udaliście po schodach w górę. Gdy weszliście na górę powitał was korytarz z białymi pomnikami, trzy figury trzymały się swojego miejsca, dwie inne leżały potłuczone na ziemi. Dziewczynka wyszarpnęła rękę z dłoni Amelii i przystanęła przy schodach czekając na swojego brata, któremu wejście zajmowało więcej czasu. Amelia rzucając okiem raz na dziewczynkę, a raz na figury ruszyła między figurami, za jedną z nich zobaczyła piękne lustro w złotej ramie. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze, jej oczy pałały strachem, po twarzy spływał pot i krew, wyglądała jakby przeszła przez piekło. Odbicie poruszyło się, wyciągnęło przed siebie palec i we własnej krwi napisało: To nam pomorze. Druga ręka przykłada do lustra zapaloną świece. Świeca przechodzi przez lustro do Twojej wyciągniętej dłoni. Odbicie piszę dalej po lustrze: Znajdź dzwonek i książkę Nagle białka zakryły całe oczy, twarz wykrzywiła się w bólu, a z ust trysnęła krew zalewając lustro. Wizja znikła, a ty stoisz z białą, grubą, dużą świecą w dłoni (póki trzymasz ją w dłoniach zyskujesz +1 szczęścia do pomyślności w wynikach na wydarzenia takie jak to i inne). Z korytarza możesz pójść tylko dalej przed siebie.
Wszystko w porządku duża siostro? – Ciekawskie oczy dziewczynki i jej brata wpatrują się w Twoją pobladłą twarz.



Mapa

Piętro:
Korytarz z pomnikami

Zejście na parter



Parter:
Schody na piętro
Gralnia <- Korytarz ->
Rupieciarnia <- Przedsionek -> Kuchnia
Drzwi wejściowe


 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 11-02-2016 o 20:47.
Ranghar jest offline