Pozostanie DC 1 w miejscu zmieniłoby trochę warunki gry. Po pierwsze, ich studnia artezyjska nie wysychałaby, więc problemy z wodą nie byłyby aż tak dojmujące. Jeżeli zostalibyśmy przy wersji z zimą nuklearną, to dostępność jakiegokolwiek ekwipunku, na który może wpłynąć 8 lat mrozów, byłaby niewielka, a te istniejące łatwo by się psuły/ zużywały. Jeżeli byłaby to wersja zarazy, ekwipunek byłby łatwiej dostępny, z wyjątkiem leków.
Na potrzeby gry uznałbym, że co fajniejsze postacie z gry znalazłyby się w DC 1 choć oryginalnie ich tam nie było - np. Eddie Rickenbacker, Haskell, Knott. Nie wprowadzałbym też wątku zemsty Mad Doga na Calu Phoenixie - najprawdopodobniej. Większość ludzi w DC 1 byłaby tam dzięki radiu Popa Ewella. |