Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2016, 17:31   #4
Xochiquetzal
 
Xochiquetzal's Avatar
 
Reputacja: 1 Xochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znanyXochiquetzal wkrótce będzie znany
Coś śmierdziało wódą - no ale czegóż by się spodziewać w takim bezbożnym przybytku? Po chwili jednak Altansarnai przypomniała sobie, że to od niej tak jedzie alkoholem, i trochę się stropiła. Ramiączko od stanika uwierało coraz bardziej nie tam, gdzie powinno. Trzeba było jakoś odwrócić uwagę szanownych zebranych, a potem cichaczem poprawić je sobie przez bluzkę. A może powinna udać, że nagle dostała okresu, zmyć się do łazienki i przy okazji zawiązać buta? Decyzje, decyzje...

Ucięła gwałtownie własny tok myślowy. Powinna pamiętać, że człowiek, który kłamie nie ma w duszy nic świętego. Ciężar jej własnych grzechów wgniótł ją w podłogę. Po policzku spłynęła jej samotna, kryształowa łza. Ramiączko od stanika nadal uwierało.

- Wzruszyła mnie twoja przemowa, Hildeborg - palnęła pierwsze, co jej przyszło do głowy, ocierając łzę. - Czy zechciałabyś rozwinąć tą myśl? - dodała, próbując udawać że wie co robi i rozumie, co się tutaj dzieje.
 
__________________
(ง •̀_•́)ง

Ostatnio edytowane przez Xochiquetzal : 25-02-2016 o 17:35.
Xochiquetzal jest offline