Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 01:20   #4
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Kiedy Ojciec Panter wstał Edgar stuknął obcasami ponownie i schylił głowę na znak szacunku.
Zastanawiał się czemu taka persona jak świętobliwy Al-Urlic i jegomość z Reiksguardu mogą od niego chcieć. Zaskoczony był takim doborem ludzi w komnacie Ojca. Coś musiało się wydarzyć. Takiego grona nie widział już od dawna chyba, że na nabożeństwach w świątyni Ulryca. Takie zainteresowanie swoją osobą dwa razy doświadczył. Raz na audiencji u nie żyjącego już Grafa po bitwie, w której okrył się chwałą. A drugi raz przy jego święcie, czyli składaniu przysięgi Rycerzy Panter. Teraz był trzeci raz kiedy się nim interesowano i to po niczym ważnym. Był tylko na patrolu z resztą oddziału. Raport? Przecież był dowódca. O co tu chodziło?
Kiedy został przedstawiony schylił się w pas.

- Do usług waszej Świętobliwości. – Nie podnosił głowy i czekał na rozwój wypadków.
 
Hakon jest offline