Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2007, 16:05   #6
Radosław
 
Reputacja: 1 Radosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwuRadosław jest godny podziwu
Mówisz o kosztach koni, no tak były drogie, ALE NIE DOSIADALI ICH SZLACHETKOWIE, ALE MOŻNIEJSI, ALBO BYŁY UTRZYMYWANE PRZEZ SKARB PAŃSTWA. To biedni służyli na byle, czym ale nie elita. Nie zapominajmy, że była to najlepsza polska jednostka w tamtych czasach. Więc mogła sobie pozwolić na takie wydatki. Skrzydło było zwykle pojedyncze, na środku naplecznika, więc tak nie przeszkadzało. Było drewniane, co zmniejszało wagę, no i jeszcze czynnik ludzki. To bardzo istotna sprawa, naturalna selekcja robiła swoje, ludzie byli zdrowsi i silniejsi niż my, nie sprawiało, więc im takich problemów jak nam noszenie zbroi. A skrzydło przy siodle to już w ogóle komfort i brak krępowania w jakikolwiek sposób ruchów jeźdźca. Są podstawy do tego by sądzić, że stosowano skrzydła krótkie, które nie przeszkadzały przy zamachach szablą.

Teraz fakt walki z Tatarami, zmiatany przez inną kategorie. Ochronę stanowią tu kozacy, którzy stanowili zaporę i broń przeciwko tym jednostkom. Tatarzy działali zbyt szybko i w charakterystyczny sposób, najlepiej było ich atakować przy pomocy wozów, na wzór husycki. Kozacy stosowali szyk taborowy nie tylko do obrony, ale i do ataku. Więcej na ten temat dowiesz się analizując bitwie pod Cecorą, w której zresztą też uczestniczyła Husaria, szczerze polecam. Fakt, że na Ukrainie stosowano pancernych jest pewny, w dużej mierze byli to kozacy, stać ich było na to brali końcu swoje na Turkach, tu polecam moją kampanie. Ale chodziło ci przecież o husarie ogólnie a tę stosowano nagminnie w Polsce i Litwie, i tak też odniosłem się do pytania. Kozacy chcieli pokazać swoją odmienność może stąd brak skrzydeł. Huk, jaki wydają skrzydła jest podobny do takiego, który wydaję armia w szarży, co powodowało, że przeciwnik mógł tracić rachubę sił w trakcie walk. No i sama wizja Anioła.

Skoro jednak zdani a są podzielone wśród wielkich historyków i argumentów za jest tyle samo, co przeciw i nikt nie potrafi znaleźć prawdy to nie mogę postawić kropki nad i, a zatem może słuszność leży po twojej stronie. Nie odbierzesz mi jednak tych Aniołów wojny, jak i wielu mi podobnym, no chyba, że ktoś w przyszłości znajdzie historyczne dowody, które pogrążą skrzydlatą armie na zawsze. Jak na razie polecam zamieszczoną przeze mnie stronę znajdziesz tam wiele ciekawych informacji. No i nie zapominajmy o tym, że chodziło Ci o XVII w., a wtedy stosowano konnice ciężką jeszcze na szeroką skale, W XVIII w. miała ona już charakter reprezentacyjny, nie zaś służący do walki.

Pozdrawiam Hreczkosiej Radosław
 
__________________
W ferworze walki, na polu bitwy jakim jest życie obronną ręką wychodzą tylko Ci, których serca nie potrafią klęknąć przed nieprawością.

Ostatnio edytowane przez Radosław : 30-04-2007 o 16:22.
Radosław jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem